M jak miłość. Milionerka Dorota da Bartkowi pieniądze na walkę z Ulą o Kalinkę. Nowa sąsiadka Mostowiaków postawi mu jeden warunek - WIDEO

Co połączy Bartka z milionerką Dorotą w "M jak miłość"?

Dorota Kawecka po raz pierwszy pojawi się w 1751 odcinku "M jak miłość" w trudnym dla Bartka momencie. Po rozstaniu z Ulą zacznie pić, izolować się od rodziny Mostowiaków i nawet praca w firmie ogrodniczej Tadeusza Kiemlicza (Bartłomiej Nowosielski) nie pozwoli mu pozbierać się po tym, co mu zrobiła ukochana żona. Z Ulą i Kalinką będzie miał kontakt tylko przez telefon. Bez pieniędzy na bilet lotniczy do Australii nie zdoła odwiedzić córki, a Ula nie będzie chciała jej przywieźć z powrotem do Grabiny. Przywłaszczy sobie bratanicę Bartka, córkę zmarłych Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Tomasz Oświeciński) jakby była jej dzieckiem.

Początki znajomości Bartka z Dorotą w 1751 odcinku "M jak miłość" będą bardzo napięte. Milionerka obrazi Lisieckiego, który skacowany zaliczy kilka wpadek, przywiezie nie takie jak zamówiła kwiaty do jej ogrodu. W finale Dorota go wyrzuci i tylko interwencja Tadeusza sprawi, że da Bartkowi drugą szansę. Później pójdzie już lepiej, bo Bartek przeprosi bogatą sąsiadkę i obieca, że więcej się jej nie narazi.

- Dorota pojawia się w Grabinie, żeby trochę odpocząć od dotychczasowego życia. Co do skromności? Myślę, że bywają skromniejsze osoby. Jak ktoś ma pieniądze, to sąsiadki z reguły są zazdrosne. Dorota jest przede wszystkim pewną siebie kobietą. Nie kryje tego, że ma dużo pieniędzy, lubi je wydawać. Ma swoje standardy, ma swoje oczekiwania. Lubi używać pieniędzy, która ma na koncie, ale też chce się pokazać, że cały czas jest atrakcyjna i cały czas kręci się dookoła niej jakiś mężczyzna. Miała trzech mężów, więc będzie szukała mężczyzny, żeby jej towarzyszył, żeby nie była samotna - powiedziała Iwona Rejzner w "Kulisach serialu M jak miłość" o nowej bohaterce. 

Przełomem w relacjach Bartka i Doroty w "M jak miłość" będzie chwila, gdy dowie się, że Lisiecki walczy z żoną o córkę. Zapyta go wprost co się dzieje, a Bartek podzieli się z nią swoimi problemami. - Nie możemy się dogadać z żoną. Właściwie byłą żoną...

- W pewnym momencie bardzo chciałam mieć dzieci, ale nie znalazłam odpowiedniego faceta - wspomni Dorota, która jak się okaże miała trzech mężów. Niespodziewanie zacznie patrzeć na Bartka w inny sposób. 

- Dorota dowiaduje się, że Bartek walczy o córkę i to ją w jakiś sposób porusza. Patrzy na niego z innej perspektywy, zaczyna się inna historia między nimi - ujawniła  Rejzner w "Kulisach serialu M jak miłość".

Czy dzięki sąsiadce Bartek odzyska córkę Kalinkę i razem ją wychowają?

Praca w firmie Tadeusza w "M jak miłość" nie pozwoli Bartkowi zarobić aż tyle, żeby wynająć prawnika, walczyć w sądzie z Ulą o prawo opieki nad Kalinką. W końcu Lisiecki ma kryminalną przeszłość, siedział w więzieniu, więc będzie musiał się postarać, żeby przekonać sąd, że nadaje się na ojca dla Kalinki. I wtedy w "M jak miłość" pomocną dłoń wyciągnie do niego właśnie Dorota.

- Bartek jest bardzo zestresowany sytuacją z Ulą i Kalinką. Musi zebrać bardzo dużą sumę pieniędzy, których będzie potrzebował na rozwiązanie tej sytuacji. Bartek gdzieś zaczyna zauważać w Dorocie podobnego rozbitka życiowego. Irytuje go, ale jest na tyle intrygującą kobietą, że też w pewien sposób robi na nim wrażenie. Bartek potrzebuje pieniędzy, a Dorota jest milionerką - powiedział Arkadiusz Smoleński w "Kulisach serialu M jak miłość".

W jednym z odcinków "M jak miłość" w listopadzie Dorota złoży Bartkowi propozycję, żeby był jej facetem do towarzystwa na przyjęciach z innymi bogaczami. Oczywiście w zamian za dodatkowe wynagrodzenie, naprawdę duże pieniądze. - 15 tysięcy, tyle mogę ci zapłacić. Decyduj Bartek, to dobra oferta i drugi raz jej nie powtórzę...

Początkowo w "M jak miłość" Bartek się zawaha, ale pewne okoliczności sprawią, że przyjmie hojną ofertę Doroty.