Anka odbije Madzi Andrzeja w "M jak miłość"
W „M jak miłość” Magda powinna być bardziej ostrożna! Chodakowska bezgranicznie wierzy Andrzejowi, ale nie wie o jego licznych romansach z przeszłości.
W 1407 odcinku „M jak miłość” w Warszawie niespodziewanie pojawi się Anka, a Madzia zacznie namawiać ukochanego by pojechali razem na jej wernisaż do Krakowa. Już na miejscu Waszkiewicz zacznie kombinować, by znów poderwać prawnika, ale on będzie stawiał opór. Mimo dobrych chęci w końcu ulegnie kochance…
Anka dopnie swego i w końcu spotka się z Andrzejem w cztery oczy. Podczas Budzyński będzie trzymał ją na dystans i wyjaśni, że nie powiedział Magdzie o ich ognistym romansie. To tylko podsyci atmosferę i zachęci malarkę do walki o prawnika.
- Anka ma bardzo dobry gust. Gustuje w tych samych mężczyznach, w których gustuje Magda (…) Magda zupełnie się tego ciosu nie spodziewa z tej strony. Bardziej się boi powrotu byłej żony, czyli Marty, niż ma jakikolwiek obawy związane z Anką. Ja myślę, że Magda raz, że wierzy Budzyńskiemu. A dwa lekceważy Ankę, bo w końcu jest jej przyjaciółk - powiedziała Anna Mucha w ”Kulisach serialu M jak miłość”. Jej bohaterka wciąż naiwnie wierzy w przyjaźń z licealnych czasów. Chodakowska w ogóle nie bierze pod uwagę, że Anka może odebrać jej partnera. Cios będzie bolesny – tym bardziej, że życie Magdy i Andrzeja do tej pory było prawdziwą sielanką.