W ''M jak miłość'' przed wakacjami 2015 psychopata Rafał (Przemysław Bluszcz) podpalił rodzinny dom Mostowiaków, żeby zabić Annę Gruszyńską (Tamara Ariuch). Dorobek Barbary i Lucjana (Witold Pyrkosz) legł w gruzach, bo straż pożarna nie zdążyła uratować budynku!
Zobacz: M jak miłość. Ślub Joasi i Tomka w nowym sezonie M jak miłość? Fani ciężarnej Agnieszki protestują
Teresa Lipowska zdradziła, że nawet w obliczu tragedii potrafi znaleźć powód do radości. Myślicie, że jej serialowa bohaterka też taka jest? - Ja ciągle jestem entuzjastką, optymistką i uważam, że jeszcze trochę wytrzymam - rzuca z uśmiechem aktorka w rozmowie z tygodnikiem "Od A do Z".
- "Boję się, że jutro może nie być jutrem, więc dziś będę szczęśliwa". Ja ten cytat postawiłam sobie na stole. To jest motto dla osoby starszej. Nie wiem, co się wydarzy, więc jeśli dzisiaj mogę być szczęśliwa, to jestem.
Przeczytaj: M jak miłość po wakacjach 2015. Kiedy ślub Joasi i Tomka Chodakowskiego? Tarnowska już wybrała suknię ślubną!
Barbara Mostowiak widocznie nie jest taką optymistką. Pożar rodzinnego domu to dla niej prawdziwa tragedia. Na szczęście są też dobre strony tego zdarzenia. Nikt nie zginął, a Barbara i Lucjan już niedługo będą mieli nowy dom! Marek (Kacper Kuszewski) zadba o to, żeby wyremontować zdewastowane gospodarstwo rodziców.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!