M jak miłość

M jak miłość. Andrzej był za bardzo pijany, żeby uprawiać z Julią seks. Oszustwo Malickiej wyjdzie na jaw?

Wielkie oszustwo w "M jak miłość" wyjdzie na jaw? Andrzej (Krystian Wieczorek) w nocy na konferencji we Wrocławiu był zbyt pijany, żeby w 1653 odcinku "M jak miłość" uprawiać z Julią (Marta Chodorowska) seks! Budzyński zresztą nic z tej nocy nie pamięta, więc Julia może mu wszystko wmówić. Pewne jest tylko to, że obudzili się następnego ranka razem w łóżku nago, ale wszystko wskazuje na to, że do niczego między nimi nie doszło, bo Andrzej ledwo trzymał się a nogach! Skąd zatem ciąża Malickiej? To też wydaje się proste do wyjaśnienia. Może podstępna Julia już nosiła w sobie dziecko, więc miała miała pewność, że usidli Andrzeja... Czy wielkie oszustwo Malickiej w "M jak miłość" wyjdzie na jaw? Fani są pewni, że tak! Sprawdź co już wiemy.

"M jak miłość". Andrzej był zbyt pijany, żeby uprawiać seks z Julią! Czy jej oszustwo wyjdzie na jaw?

O tym, że Budzyński w 1653 odcinku "M jak miłość" był tak pijany, że ledwo doszedł do pokoju Julii i na pewno nie był w stanie uprawiać z nią seksu pisaliśmy jako pierwsi tutaj. Kolejne wydarzenia w wątku zdają się potwierdzać nasze przypuszczenia, że Julia od samego początku to wszystko ukartowała i wmawia Andrzejowi i seks, i dziecko!

Przypomnijmy - na konferencji we Wrocławiu w "M jak miłość" Andrzej, Kamil (marcin Bosak) i Werner (Jaacek Kopczyński) w towarzystwie Julii spędzili upojną noc w barze. Wtedy też Malicka zaczęła się wypłakiwać Budzyńskiemu, że właśnie dostała wiadomość, że jej mąż chce rozwodu. Andrzej wsparł przyjaciółkę w kłopocie i przy tej okazji zdecydowanie za dużo wypił. Julia skorzystała z okazji i pocałowała Andrzeja w barze, a następnie stamtąd odeszła, zostawiając niby przypadkiem torebkę. I wtedy mąż Magdy odniósł zgubę do pokoju hotelowego prawniczki i... rozpętało się piekło.  

Następnego ranka, w 1654 odcinku "M jak miłość" Andrzej obudził się nagi w łóżku Julii i niczego nie pamiętał. Jednak sytuacja wyglądała fatalnie, a Malicka zapewniała Budzyńskiego, że przespali się ze sobą. A potem zaraz pojawiła się ciąża i małżeństwo Magdy i Andrzeja znalazło się na skraju przepaści.

Pijany Andrzej w "M jak miłość" nic nie mógł zrobić

Fani serialu jednak są przekonani, że żadnego seksu nie było i prawniczka to wszystko ukartowała! Na profilu superseriale.se.pl na Facebooku i na profilu "M jak miłość" na Instagramie można przeczytać wiele oburzonych głosów, że to wszystko jest oszustwem Julii i prawda wyjdzie na jaw.  

- Ona go wrobiła, tam nic nie zaszło, jest w ciąży z mężem.

- Ale on jej w ogóle nie zdradził ona to wszystko ukartowała!

- Ciekawa jestem jak bardzo pijany mężczyzna może spłodzić dziecko?!

- Magda powinna wybaczyć bo nie było żadnej zdrady tylko wkręcenie w ojcostwo i sfałszowanie wyników!

- Nie było żadnej zdrady ale i pogonić ta chora kobietę!

- Niedługo pojawi się mąż Julii i zażąda nowych badań DNA. To jego dziecko!

Czy tak właśnie się stanie w "M jak miłość"? Trzymamy ,mocno kciuki, aby oszustwo Julii wyszło na jaw jak najszybciej, tak aby Magda i Andrzej znów spokojnie mogli do siebie wrócić. A Budzyński na przyszłość chyba powinien być bardziej ostrożny z alkoholem. 

Zobacz też: M jak miłość. Nie było seksu Julii i Andrzeja, dlatego to nie jego dziecko! Fani rozgryźli intrygę kochanki Budzyńskiego

Najnowsze