Artur wróci do M jak miłość! Iza znów przeżyje koszmar z mężem psycholem w 1520 odcinku serialu

"M jak miłość" odcinek 1520 - wtorek, 19.05.2020, o godz. 20.55 w TVP2

Podczas przesłuchania Izy w sądzie, na rozprawie Olka (Maurycy Popiel), Budzyński (Krystian Wieczorek) zada Izie (Adriana Kalska) z pozoru niewinne pytanie, o to co wydarzyło się pamiętnej nocy w domku nad jeziorem. Iza zacznie mówić, a po jej policzkach zaczną płynąć wartkim strumieniem łzy!

- Byłam wtedy z dziećmi w naszym domku letniskowym. Nie wiem, jak Artur nas tam znalazł... Wtargnął z bronią w ręku, dzieci spały na górze... Przepraszam, ale ciężko mi się o tym mówi - Iza nie da rady opowiadać dalej. Właśnie w tym momencie 181 odcinka "M jak miłość" wróci do niej Artur! I będzie jak żywy - cały lęk, zagrożenie i groźby psychopaty Iza przeżyje na sali sadowej raz jeszcze! A my razem z nią...

- I teraz będziemy musieli się pożegnać - Iza usłyszy szept Artura. - Wiesz, co jest w tym wszystkim najbardziej zabawne? Że nawet jak mnie złapią, nic mi nie zrobią! Wsadzą mnie znów do wariatkowa - będzie ciągnął psychol w 1520 odcinku "M jak miłość", a my zobaczymy czarno-biały film z wspomnień Izy. - Ale przynajmniej będą miał satysfakcją, że do nikogo innego już nie będziesz należeć! 

W tym dramatycznym momencie 1520 odcinka "M jak miłość" Iza zasłoni twarz dłońmi, tak jakby nie mogła patrzeć na to co się dzieje... A Budzyński spojrzy wymownie na sąd. Czy obraz rozpaczy, jaki przedstawi sobą Iza okaże się wystarczający, aby uniewinnić Olka?

Wydaje się to o tyle istotne, że koszmar, jaki wróci do Izy, słowa i namacalna bliskość Artura będą ja ogromnie dużo kosztowały. Po złożeniu zeznań wyjdzie przed salę rozpraw kompletni roztrzęsiona i przekonana, że położyła swoje zeznania... Czy Iza uratuje Olka w 1520 odcinku "M jak miłość", czy "tylko" przywoła widmo psychola Artura do swojego życia na dłużej?

Tomasz Ciachorowski, grający Artura w "M jak miłość" na swoim Instagramie nie odnosi się do wydarzeń z 1520 odcinka serialu. Za to żartuje z pandemii koronawirusa, ogłaszając "napad na biedrę" z hasztagiem "zamaskowany jedździec". Być może niespecjalnie, ale w czarnej masce wygląda równie przerażająco jak wtedy, kiedy prawie udało mu się zabić Izę w "M jak miłość"...

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj