Michał żegna się z rodziną Szulców. Po wyjściu terapeuty Mikołaj wyjawia Pawłowi sekret matki. Zdradzony mąż wpada w szał i rzuca się na kochanka żony z pięściami. Po konfrontacji z Moniką policjant upija się, a następnie idzie do mieszkania Olgi. Pani prokurator wyrzuca go jednak za drzwi.
Nad ranem „Żyleta” znajduje skacowanego komisarza w celi. Mówi mu, czego dowiedziała się o przeszłości „Czarnej”. Po chwili zjawia się posterunkowy z informacją, że podejrzana o zabicie Maksa jest w ciąży. Nagle Szulc osuwa się na ziemię...
Monika walczy o małżeństwo. Paweł nie potrafi jej wybaczyć. Tym razem szuka dachu nad głową u „Żylety”. Wspólnie topią smutki w alkoholu. Policjantka zdradza Szulcowi swój największy sekret! Nazajutrz wracają do aresztu, żeby porozmawiać z „Czarną”. Będąc pod obstrzałem pytań, oskarżona pęka i wraca wspomnieniami do koszmaru z dzieciństwa! W pewnym momencie Aneta prosi Pawła, żeby zostawił je same.