"Śmiertelne pożądanie" -thriller i erotyk w jednym. Nowy serial podbija Netflix. Co wiemy o produkcji z RPA?

Netfliks zaserwował swoim subskrybentom w pierwszych dniach lipca nowy serial "Śmiertelne pożądanie". 

Produkcja jest określana przez jej twórców mianem thrillera, jednak ci, którzy obejrzeli choć tylko jeden odcinek, nie mają wątpliwości, że jest ona także erotykiem. "Śmiertelne pożądanie" obfituje w pikantne sceny, a cała fabuł opiera się na romansie, który przyniósł tragiczne skutki.

Serial jest połączeniem płomiennego romansu i zbrodni. Główną bohaterką jest Nandi, która pracuje jako wykładowca na uniwersytecie. Kobieta, wraz ze swoją przyjaciółką Brendą, wyjeżdża na weekend. A w związku z tym, że ma problemy w małżeństwie, wdaje się w romans z dużo młodszym mężczyzną. 

Wkrótce okazuje się, że jej przyjaciółka zostaje znaleziona martwa. Czy popełniła samobójstwo? Kto może mieć związek z jej śmiercią? Odpowiedzi na te pytania poznamy w kolejnych odcinkach " Śmiertelnego pożądania".

Serial to produkcja amerykańsko-RPA. Zdjęcia do "Śmiertelnego pożądania" kręcono w Kapsztadzie, a w jego obsadzie znaleźli się południowoafrykańscy aktorzy.

Aktualnie streamingowy gigant udostępnił swoim widzom siedem pierwszych odcinków pierwszego sezonu serialu. Ten liczy jednak 14 odcinków, co oznacza, że druga część pojawi się na Netflix już niebawem, a dokładniej - w ostatnim tygodniu lipca.