Patrycja (Joanna Liszowska) i Wiktor (Paweł Deląg) zaczną cieszyć się życiem, bo w 241 odcinku "Przyjaciółek" wszystko będzie wskazywało na to, że krwiak się wchłonął. Jeleński poczuje się zdecydowanie lepiej, ucieszy się, że znów może korzystać z życia, a ukochana i jej syn Mikołaj (Adam Kiełczewski) stanowią dla niego prawdziwą rodzinę. Prawnik i fryzjerka urządzą sobie wieczór tylko we dwoje, spędzą upojne chwile zakochani i szczęśliwi. W 241 odcinku "Przyjaciółki" nie przewidzą, jaka tragedia zdarzy się tuż za chwilę.
Przyjaciółki, odcinek 241: Ostatnie upojone chwile Patrycji i Wiktora. Nie spodziewają się nagłego ataku - ZWIASTUN