Jolanta Fraszyńska odeszła nagle z "Na dobre i na złe" 13 lat temu. Grana przez nią bohaterka, Monika Zybert, niespodziewanie przestała się po prostu pojawiać w szpitalu w Leśnej Górze. Do dziś nie wiadomo co się stało z Moniką, gdzie teraz jest i pracuje, jak układa się w jej małżeństwie z Krzysztofem Jędrasem (Andrzej Bienias) i czy w ogóle żyje. Pytana o rolę w "Na dobre i na złe" Jolanta Fraszyńska nie ukrywa, że liczy na powrót Moniki do Leśnej Góry, chciałaby znów wystąpić u boku ekranowego ojca, prof. Zyberta (Marian Opania). Ale decyzją produkcji w obsadzie nie ma już miejsca dla tych bohaterów. Z jakiego powodu? Sprawdź szczegóły!
Na dobre i na złe. Jolanta Fraszyńska chce wrócić do Leśnej Góry, ale nie ma tam już miejsca dla Moniki Zybert - ZDJĘCIA