W 1736 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Ewa (Anna Kerth) o mały włos nie dostanie zawału w trakcie porannego joggingu w lesie. Kalinowska odbierze kolejny SMS z groźbami, po czym zauważy, że nieznana postać zbliża się w jej kierunku. Przerażona lekarka zacznie uciekać, ale niestety potknie się, a zakapturzony mężczyzna ją dopadnie! Na szczęście, w 1736 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej okaże się, że to jedynie Artur (Robert Moskwa) i Marysia (Małgorzata Pieńkowska), którym Ewa w końcu zwierzy się, że jest ofiarą prześladowania! Zaniepokojeni Rogowscy od razu polecą zgłosić to Kalinowskiej na policji, ale lekarka to zbagatelizuje i szybko tego pożałuje! Koniecznie poznajcie szczegóły i zobaczcie to w naszej GALERII ZDJĘĆ!
M jak miłość po wakacjach. Ewa Kalinowska nie posłucha ostrzeżenia Rogowskich! Zapłaci za to najwyższą cenę - ZDJĘCIA