W 1771 odcinku "M jak miłość" Kama (Michalina Sosna) odstraszy bandytów, którzy bestialsko pobiją Marcina (Mikołaj Roznerski) i czule opatrzy Chodakowskiemu rany. Tym samym udowodni, że naprawdę kocha Marcina, że jest dla niej kimś więcej niż facetem do łóżka. Troska Kamy w 1771 odcinku "M jak miłość" sprawi, że Marcin nareszcie doceni fakt, że ma obok siebie taką kobietę jak ona, która potrafi o niego zawalczyć. W decydującym momencie Chodakowski wyzna striptizerce co do niej czuje. Ale szczęście Kamy nie potrwa długo. Bo między nimi cały czas będzie stała... Iza (Adriana Kalska). Poznaj szczegóły i zobacz ZDJĘCIA z tych scen.
M jak miłość, odcinek 1771: Pobity Marcin wyzna Kamie co do niej czuje! Szczęście z Chodakowskim nie potrwa długo - ZDJĘCIA