W 1736 odcinku "M jak miłość" w domu w Grabinie rozegrają się przerażające sceny! Koszmar Barbary (Teresa Lipowska), Marysi (Małgorzata Pieńkowska) i Artura (Robert Moskwa) zacznie się od jednego telefonu zrozpaczonej Kingi (Katarzyna Cichopek), że Piotrek (Marcin Mroczek) umiera. Po sąsiedzku, w siedlisku, Zduński zemdleje i nagle przestanie oddychać. Kinga wpadnie w panikę i w 1736 odcinku "M jak miłość" ratunku poszuka u Rogowskiego. Na szczęście Artur zachowa zimną krew. W przeciwieństwie do Barbary, która zdoła wypowiedzieć tylko jedno słowo... Poznaj szczegóły, zobacz ZDJĘCIA i ZWIASTUN 1736 odcinka.
M jak miłość, odcinek 1736: Przerażający telefon do Rogowskiego zburzy szczęście w Grabinie! Barbara wypowie tylko jedno słowo- ZDJĘCIA, ZWIASTUN