W 2481 odcinku "Barw szczęścia" Urszula (Bożena Stachura) oskarży swojego zięcia (Patryk Pniewski) o wszystkie krzywdy, jakie spotkały jej ukochaną córkę, Julitę (Katarzyna Sawczuk). Najgorsze będzie to, że wiarołomna żona Józka wyląduje przez swojego kochasia Alvaro w psychiatryku, ale i to okaże się wyłącznie winą jej męża! Urszula, aby "chronić dobro córki" w 2481 odcinku "Barw szczęścia" będzie gotowa postawić wszystko na jedną kartę i okłamie nawet sąd, jeżeli zajdzie taka potrzeba. O co tak naprawdę toczy się jej gra? O powrót Julity na łono rodziny Sałatków, czy o coś zupełnie innego?
W 2481 odcinku "Barw szczęścia" Urszula (Bożena Stachura) oskarży swojego zięcia (Patryk Pniewski) o wszystkie krzywdy, jakie spotkały jej ukochaną córkę, Julitę (Katarzyna Sawczuk). Najgorsze będzie to, że wiarołomna żona Józka wyląduje przez swojego kochasia Alvaro w psychiatryku, ale i to okaże się wyłącznie winą jej męża! Urszula, aby "chronić dobro córki" w 2481 odcinku "Barw szczęścia" będzie gotowa postawić wszystko na jedną kartę i okłamie nawet sąd, jeżeli zajdzie taka potrzeba. O co tak naprawdę toczy się jej gra? O powrót Julity na łono rodziny Sałatków, czy o coś zupełnie innego?