W 2461 odcinku "Barw szczęścia" Bożena (Marieta Żukowska) i Bruno (Lesław Żuurek) dowiedzą się, że mały Tadzio (Józio Trojanowski) , którego adopcji będą już bardzo blisko, trafił właśnie do szpitala! Bożena dosłownie załamie się nad losem maleństwa, które musi tyle wycierpieć... To Stańska nade wszystko pragnęła dziecka, a mały Tadzio był jej wielką nadzieją na spełnienie tego marzenia. Bruno jest bezpłodny i dlatego adopcja była jedyną szansę na wychowanie syna. Ale, niestety los w tej sprawie kładzie Bożenie coraz większe kłody pod nogi. Najpierw ośrodek adopcyjny odmówił Stańskim adopcji, decydując, że lepszymi rodzicami dla małego Tadzia będzie inna para, a kiedy tamci ludzie jednak zrezygnują, niemowlę trafi do szpitala! Czy w 2461 odcinku "Barw szczęścia", Bożena i Bruno stracą ostatnią nadzieję na wychowanie potomka?

W 2461 odcinku "Barw szczęścia" Bożena (Marieta Żukowska) i Bruno (Lesław Żuurek) dowiedzą się, że mały Tadzio (Józio Trojanowski) , którego adopcji będą już bardzo blisko, trafił właśnie do szpitala! Bożena dosłownie załamie się nad losem maleństwa, które musi tyle wycierpieć... To Stańska nade wszystko pragnęła dziecka, a mały Tadzio był jej wielką nadzieją na spełnienie tego marzenia. Bruno jest bezpłodny i dlatego adopcja była jedyną szansę na wychowanie syna. Ale, niestety los w tej sprawie kładzie Bożenie coraz większe kłody pod nogi. Najpierw ośrodek adopcyjny odmówił Stańskim adopcji, decydując, że lepszymi rodzicami dla małego Tadzia będzie inna para, a kiedy tamci ludzie jednak zrezygnują, niemowlę trafi do szpitala! Czy w 2461 odcinku "Barw szczęścia", Bożena i Bruno stracą ostatnią nadzieję na wychowanie potomka?

W 2461 odcinku "Barw szczęścia" Bożena (Marieta Żukowska) i Bruno (Lesław Żuurek) dowiedzą się, że mały Tadzio (Józio Trojanowski) , którego adopcji będą już bardzo blisko, trafił właśnie do szpitala! Bożena dosłownie załamie się nad losem maleństwa, które musi tyle wycierpieć... To Stańska nade wszystko pragnęła dziecka, a mały Tadzio był jej wielką nadzieją na spełnienie tego marzenia. Bruno jest bezpłodny i dlatego adopcja była jedyną szansę na wychowanie syna. Ale, niestety los w tej sprawie kładzie Bożenie coraz większe kłody pod nogi. Najpierw ośrodek adopcyjny odmówił Stańskim adopcji, decydując, że lepszymi rodzicami dla małego Tadzia będzie inna para, a kiedy tamci ludzie jednak zrezygnują, niemowlę trafi do szpitala! Czy w 2461 odcinku "Barw szczęścia", Bożena i Bruno stracą ostatnią nadzieję na wychowanie potomka?

W 2461 odcinku "Barw szczęścia" Bożena (Marieta Żukowska) i Bruno (Lesław Żuurek) dowiedzą się, że mały Tadzio (Józio Trojanowski) , którego adopcji będą już bardzo blisko, trafił właśnie do szpitala! Bożena dosłownie załamie się nad losem maleństwa, które musi tyle wycierpieć... To Stańska nade wszystko pragnęła dziecka, a mały Tadzio był jej wielką nadzieją na spełnienie tego marzenia. Bruno jest bezpłodny i dlatego adopcja była jedyną szansę na wychowanie syna. Ale, niestety los w tej sprawie kładzie Bożenie coraz większe kłody pod nogi. Najpierw ośrodek adopcyjny odmówił Stańskim adopcji, decydując, że lepszymi rodzicami dla małego Tadzia będzie inna para, a kiedy tamci ludzie jednak zrezygnują, niemowlę trafi do szpitala! Czy w 2461 odcinku "Barw szczęścia", Bożena i Bruno stracą ostatnią nadzieję na wychowanie potomka?