Śmierć Moniki w Barwach szczęścia. Córka Piotra umrze po wypadku. To Walawski będzie winny tej tragedii

"Barwy szczęścia" po wakacjach 2019 nowe odcinki od poniedziałku, 26.08.2019, o godz. 20.10 w TVP2

Śmierć Moniki w serialu "Barwy szczęścia" będzie skutkiem tragicznego wypadku busa w drodze na mecz do Torunia. Wśród ofiar wypadku dzieci z parafii księdza Tadeusza (Jakub Mróz) znajdą się także starsze dzieci Piotra, Ewa (Gabriela Ziembicka) i Miłosz (Jakub Kwitna), ale na szczęście u nich skończy się tylko na niegroźnych obrażeniach.

W 2085 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach 2019 okaże się, że w najcięższym stanie jest Moniczka. Najmłodsza córka Piotra i Igi trafi do szpitala i przejdzie operację, a Jola (Małgorzata Potocka), jedna z opiekunek małych kibiców będzie pewna, że to przez nią Monisia może umrzeć. Dlaczego? Wyjdzie bowiem na jaw, że tuż przed wypadkiem to ona przesadziła Monikę na inne miejsce, na siedzenie z przodu busa. I właśnie tam zniszczenia busa będą największe.

Walka o życie rannej w wypadki Moniki potrwa bardzo długo. Operacja nie przyniesie jednak spodziewanych rezultatów. Jak podaje "Świat Seriali" w 2085 odcinku "Barw szczęścia" Piotr dowie się, że Moniczka nie żyje. Jeszcze zanim Walawski dostanie tę dramatyczną wiadomość w szpitalu zjawi się Iga. Zacznie awanturować się z Piotrem, uprzedzi go, że jeśli Monika nie przeżyje, zabierze mu dzieci! Obwini byłego męża o to, że wysłał dzieci na mecz do Torunia, bo musiał pracować.

Nie przegap: Barwy szczęścia po wakacjach 2019. Piotr znów skrzywdzi Ewunię! Sprzeda cenną pamiątkę po Marcie

Po śmierci Moniczki w "Barwach szczęścia" Piotr zupełnie się załamie. Dopadną go wyrzuty sumienia, że chciał pozbyć się dzieci, żeby zająć się pracą i to on jest winny tej tragedii. Strata dziecka doprowadzi go do takiego stanu, że desperacko będzie chciał wymierzyć sprawiedliwość kierowcy, który spowodował wypadek busa z dziećmi w drodze na mecz.