W nowym sezonie serialu "Barwy szczęścia" wyjście Soni na wolność z więzienia będzie ciosem dla Kowalskich. Zwłaszcza dla Dominiki, która tak bardzo marzy o dziecku, jakiego nie mogą mieć z Sebastianem. Osadzenie koleżanki w więzieniu było, rzecz jasna, okropne, ale była też i jasna strona tego dramatu. Oboje z mężem zaoferowali się pomóc Soni i zaopiekować się jej synem przez cały rok, kiedy ona będzie odsiadywać wyrok. Koleżanka się zgodziła i okazało się przez ten czas, że byli wspaniałymi rodzicami zastępczymi dla chłopca. Mateusz uwierzył im też, że mama wyjechała na rok na Islandię do pracy. Sonia nie chciała, by dziecku mówić o więzieniu ani by go do niego przyprowadzać.
Sonia nie pozwoli Kowalskim widywać Mateusza w serialu „Barwy szczęścia”?
W nowych odcinkach serialu „Barwy szczęścia” po wakacjach Dominika i Sebastian będą musieli nauczyć się, jak znowu żyć we dwójkę. Będzie to dla nich obojga bardzo trudne, bo zżyli się z uroczym chłopcem, z którym mogli mieszkać i zajmować się nim przez cały rok. Teraz znów zostaną samotni. Nie wiadomo, czy Sonia będzie nadal chciała, by spotykali się z ich synem. Raczej będzie chciała nadrobić stracony czas i spędzać z Mateuszem każdą godzinę. A może wyjedzie daleko od miejsca, które zawsze będzie jej przypominało o życiowych błędach i zamieszka zupełnie gdzie indziej?
Te pytania będą nurtować Dominikę na długie tygodnie przed wypuszczeniem Soni na wolność. Ale tego dnia, kiedy to nastąpi, Kowalska zrobi wszystko, by Mateusz nie przestał wierzyć, że jego mama naprawdę wraca do niego z Islandii. Przygotuje nalepki na walizkę i islandzkie słodycze, żeby uwiarygodnić wspólnie uzgodnioną wersję. Koleżanka wyjdzie z więzienia w południe, a Dominika już będzie czekać na nią na parkingu. Sonia podbiegnie do niej, obejmie i zacznie płakać ze szczęścia. A Kowalska będzie coraz bardziej zaniepokojona, co dalej. Jakie plany ma Sonia? Musimy czekać do września, by się tego dowiedzieć!
