Barwy szczęścia po wakacjach 2018. Ksiądz Tadeusz w fatalnym stanie!

2018-07-06 17:45

Grzeszna pokusa, której w serialu "Barwy szczęścia" jeszcze nie uległ ksiądz Tadeusz (Jakub Mróz) nie pozwoli mu jednak trzymać się z daleka od Cariny (Divine Kitenge-Martyńska). W 1886 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach 2018 zakochany w parafiance młody kapłan odwiedzi ją w mieszkaniu Górków. Tam zostanie przyłapany przez Stefana (Krzysztof Kiersznowski), który z niepokojem zauważy, że z proboszczem dzieje się coś złego, a jego stan pogarsza się z dnia na dzień.

Barwy szczęścia odc. 1871. Ksiądz Tadeusz (Jakub Mróz)

i

Autor: Artrama Barwy szczęścia odc. 1871. Ksiądz Tadeusz (Jakub Mróz)

"Barwy szczęścia" po wakacjach 2018 nowe odcinki od poniedziałku, 27.08.2018, o godz. 20.10 w TVP2

Ksiądz Tadeusz z "Barw szczęścia" zakochał się w Carinie, ale dzielnie walczy z tym uczuciem. Miłość do Boga i powołanie są silniejsze niż fascynacja ciężarną parafianką, która jest tak zagubiona, że wciąż potrzebuje jego pomocy. A duchowny, jak przystało na dobrego pasterza nie może przecież zostawić jej bez opieki. Dlatego walczy z pokusą grzechu i sumiennie wykonuje swoje obowiązki proboszcza. Jak długa zdoła się opierać?

W 1886 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach 2018 kapłan powie Aldonie (Elżbieta Romanowska), że przeżywa kryzys wiary. Nie wspomni jednak o tym jak ważne miejsce w jego sercu zajmuje Carina. Zrobi wszystko, by być blisko ciężarnej dziewczyny. Odwiedzi ją w mieszkaniu Górków i kolejny raz zapewni, że zawsze będzie jej pomagał, że może liczyć na jego wsparcie.

Uczucie jakim ksiądz obdarzył Carinie będzie widoczne w każdym jego geście i słowie. Gdy w 1886 odcinku "Barw szczęścia" Stefan zobaczy córkę w objęciach kapłana nie domyśli się jednak o co chodzi. Zacznie podejrzewać, że ksiądz ma jakieś problemy, bo ostatnio tak kiepsko wygląda i jest w kiepskiej formie. - Co się dzieje z naszym proboszczem? - zapyta córkę. Carina odpowie ojcu, że tu nie chodzi o księdza tylko o nią.

- Tadeusz jest oczarowany Cariną, ale z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że nie powinny nim targać takie emocje. (...) Mocno przeżywa tę sytuację, poprosił o wsparcie księdza dziekana, a podczas spowiedzi wyznał, że już sobie nie ufa.
(...) Słucha swojego serca i łączy to z nauką kościoła, a przy tym ma wątpliwości i jest refleksyjny. Jego parafianie mają czasami złożone, niejednoznaczne problemy, ale on nigdy pochopnie ich nie ocenia, ma w sobie dużo empatii - powiedział Jakub Mróz w ostatnim wywiadzie na oficjalnie stronie "Barw szczęścia".