Przypominamy, że przed wakacjami 2018 Jowita w serialu "Barwy szczęścia" zdradziła Oliwce i Kajtkowi powód, dla którego jej brat jest w stosunku do niej nadopiekuńczy.
Dziewczyna powiedziała im wtedy, że związała się ze starszym o 20 lat mężczyzną, który był zamieszany w przemyt papierosów oraz innych, nie do końca legalnych rzeczy. Sprawy w pewnym momencie się skomplikowały. Jowita odkryła biznes partnera i chciała donieść na niego policji. Gangster zagroził jej wtedy, że oszpeci ją do końca życia, jeśli to zrobi...
W końcu przestępca z serialu "Barwy szczęścia" poszedł siedzieć, a nastolatka chwilowo odzyskała spokój ducha.
Niestety w nadchodzących odcinkach serialu "Barwy szczęścia" okaże się, że koleżanka zataiła przed Oliwką i Kajtkiem pewne szczegóły całej sprawy. Jak donosi "Świat Seriali" Jowita jednak zdecydowała się donieść na swojego "chłopaka", który był jednocześnie wspólnikiem jej ojca! I to nie praworządność skłoniła ją do tego występku, a to, że facet próbował z nią zerwać.
Coś nam mówi, że pojawienie się narwanej lolity oznacza dopiero początek kłopotów!