"Barwy szczęścia" odcinek 2567 - poniedziałek, 7.02.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2567 odcinku "Barwy szczęścia" Michalina będzie myślała tylko o tym, by jak najlepiej wypaść na swoim pierwszym tak poważnym spektaklu. Przygotowaniom nie będzie końca, a dziewczyna zatraci się w grze na deskach teatru. Mogłoby się wydawać, że jej pasja to coś wspaniałego, ale w rzeczywistości doprowadzi do tragedii... W 2567 odcinku "Barwy szczęścia" Michalina całkiem zatraci się w doskonaleniu roli i zapomni o całym świecie.
Jej "mistrz" i reżyser spektaklu będzie wymagał coraz więcej i zażąda „emocji i krwi” od występujących na scenie nastolatek. Czy to odpowiednie dla dziewczyn w ich wieku? Szybko się okaże, że nie bardzo, a polecenia mężczyzny doprowadzą do tragedii. Zazwyczaj miła i spokojna Michalina pokaże zupełnie inną twarz! W 2567 odcinku "Barwy szczęścia" tak przyłoży się do sceny szarpaniny i bójki, że poważnie uszkodzi koleżankę z teatru i wyrządzi jej prawdziwą krzywdę!
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2573: Justin odbierze Patrykowi wszystko! Najpierw weźmie się za Agatę, a potem skończy z Oliwką
W 2567 odcinku "Barwy szczęścia" świadkiem dramatu stanie się Witek, który nie pozna własnej dziewczyny. Na chore życzenie reżysera Michalina zacznie okładać koleżankę, aż poleje się krew! Nastolatka zawyje z bólu i okaże się, że dziewczyna Witka rozbiła jej nos... Sytuacja stanie się bardzo niebezpieczna, a Michalina dopiero po fakcie się otrząśnie. Buzująca adrenalina początkowo nie uświadomi jej, co właściwie się stało. Witek nie wytrzyma.
- To środowisko jest jakieś toksyczne... A Ryman jest jak choroba! Wykańcza was fizycznie i psychicznie! - wyrzuci z siebie syn Złotego w 2567 odcinku "Barwy szczęścia" i zacznie za wszystko obwiniać reżysera. Nic zresztą dziwnego, skoro dorosły mężczyzna pozwoli na krzywdę dziewcząt i na to, by jedna drugiej przyłożyła w twarz aż do krwi! Michalina na pewno będzie musiała przemyśleć, czy jej kariera idzie w dobrym kierunku.