"Barwy szczęścia" odcinek 2520 - piątek, 26.11.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2520 odcinku "Barwy szczęścia" Sławka zostanie sama z koszmarnymi problemami. Wiadomo już, że w pracy kelnerki za nic się nie odnajdzie, a "Feel Good" niemal przez nią spłonie! Tego będzie za wiele, więc Jezierska zostanie zmuszona zająć się czymś innym. Zbyt dużego doświadczenia w pracy kobieta nie ma, bo zajmowała się głównie wyglądem i pozowaniem przy boku męża. Odkąd Kornel w poprzednich odcinkach "Barwy szczęścia" zniknął z Sandrą, Sławka ma poważny problem. W końcu Żabcia i Gawron się nad nią zlitują i zatrudnią ją w willi.
- Pani Sławko, może zacznie pani od... - Żabcia w 2550 odcinku "Barwy szczęścia' nie zdąży wymienić obowiązków kobiety, bo ta jej przerwie. - Przepraszam, bo ja mam dzisiaj koszmarną migrenę, to przez ciśnienie. Ja po prostu zawsze byłam bardzo wrażliwa na zmianę pogody, lekarze mi powtarzają, że ja mam w sobie wręcz niezwykłą zdolność do wyczuwania zmian pogody - zacznie smęcić Jezierska, ale Żabcia tak łatwo się nie podda.
Zobacz Sławkę w roli służącej w GALERII ZDJĘCIA>>>
- Wracając do tematu - przypomni ukochana Gawrona w 2520 odcinku "Barwy szczęścia" - tam w kuchni przygotowałam środki... - dopowie Żabcia. - Przeciwbólowe? Jak pani mnie dobrze zna. To może ja poproszę jeszcze o filiżankę rumianku - Sławka przejdzie samą siebie w 2520 odcinku "Barwy szczęścia". Potem jednak będzie musiała zająć się obowiązkami domowymi i gotowaniem. Przy podaniu obiadu wyjdzie na jaw, że kuchnia serwowana przez Jezierską jest koszmarna. Właśnie wtedy Gawron nie wytrzyma i wykrzyczy Sławce, co o niej myśli.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1618: Marzenka zanim zginie w wypadku powierzy Uli tajemnicę swojej ciąży! - ZDJĘCIA
- Nie jest pani świetna w sprzątaniu, gotowanie to porażka na całej linii... Czas spojrzeć prawdzie w jej niebieskie, lodowate oczy: zatrudnienie pani to był błąd! - wykrzyczy jej w twarz Gawron w 2520 odcinku "Barwy szczęścia", a żona Kornela zaleje się łzami i ucieknie. Takie zachowanie nie spodoba się Żabci, która wyzwie piosenkarza. - Jak mogłeś?! - zapyta w złości. - Jak ja mogłem?... Jak ona mogła! Na to jedzenie na pewno jest jakiś paragraf! - rzuci wściekły Gawron, który okrutnie potraktuje Sławkę.