"Barwy szczęścia" odcinek 2235 - piątek, 10.04.2020, o godz. 20.10 w TVP2
Stan Reginy z "Barw szczęścia" pogorszy się jeszcze bardziej, a ból stanie się nie do zniesienia! W końcu w 2235 odcinku "Barw szczęścia" coraz bardziej załamana Czapla poszuka ratunku w prywatnym szpitalu profesora Kwapisza, dawnego przyjaciela Arlety (Grażyna Brodzińska). Zgłosi się do niego z nadzieją, że wreszcie jakiś specjalista przeprowadzi operację, po której będzie mogła normalnie żyć.
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2236: Zaręczyny Agaty i Patryka w Izraelu w cieniu tragedii - ZDJĘCIA
Nawet Arleta w 2235 odcinku "Barw szczęścia" wstawi się za swoją uczennicą u lekarza, żeby jak najszybciej jej pomógł uporać się z ogromnym cierpieniem. - Od tamtej pory ciągle ją diagnozowali, badanie za badaniem. W końcu ustalili, że to rwa kulszowa, ale to chyba też nie to. Nie masz pojęcia jak ona cierpi...
- Zrobię co w mojej mocy, ale czego oczekujesz?
- Operacji... W państwowym wyznaczyli jej termin za trzy lata!
Niestety w 2235 odcinku "Barw szczęścia" profesor Kwapisz uprzedzi, że nie będzie operacji bez serii kolejnych badań. Dla Reginy będzie to oznaczało kolejne dni w bólu. Wcześniej jednak przeprowadzi wywiad z pacjentką, by opisała ze szczegółami swoje dolegliwości. - To był taki ostry, rwący ból, okropne... Teraz jest już trochę lepiej.
- Odczuwa pani głównie obojczyk?
- Nie, niestety, chciałabym... Właściwie boli mnie wszędzie! I stawy, mięśnie i kręgosłup. Bardzo dziękuję, że zgodził się pan mnie zoperować....
- Rozumiem, że bardzo pani cierpi, ale będziemy musieli zrobić badania - wyjaśni lekarz.
- Ale ja już zrobiłam, wszystkie możliwe, tu są wyniki.
- Muszę zlecić swoje i musimy porozmawiać o wszystkich objawach.
- Panie doktorze, ale ja już nie mam siły, błagam...
- Moim zdaniem to nie jest rwa kulszowa. Rozumiem, że przywiązała się pani do poprzedniej diagnozy, ale uważam, że nie jest słuszna...
- Przecież wszystko się zgadza!
- Nie... Rwa nie powoduje wszystkich tych objawów, to nie jest ból całego ciała. Nie powoduje omdleń, uczucia słabości...
- To co to w końcu jest?!
- Mam pewną hipotezę...
Po tych słowach chora Regina w 2235 odcinku "Barw szczęścia" przestanie nad sobą panować. Tyle razy słyszała już od lekarzy, że wiedzą co jej dolega i żaden nie postawił trafnej diagnozy. - A nie może mnie pan tak po prostu zoperować?! A nie szukać po omacku jak wszyscy inni lekarze! Naprawdę mnie boli! Nie mogę czasem wstać z łóżka! Nie wiem co się dzieje! Pomoże mi pan, czy mam szukać innego specjalisty?! Przepraszam... Ja po prostu mam dosyć...
- Czy robiła pani badania na boreliozę?
- Tak, ale nic nie wyszło...
- Nie ma rady, musimy je powtórzyć...
Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2239: Kajtek adoptuje swoją siostrę Maję? Będzie szantażował alkoholiczkę Sabinę
Odmowa lekarza w 2235 odcinku "Barw szczęścia" sprawi, że Regina ucieknie ze szpitala. Zemdleje jednak przy wyjściu i profesor natychmiast przyjmie ją na oddział. Poprosi też Franka (Mateusz Banasiuk), żeby przekonał ukochaną do poddania się kolejnym badaniom. Lekarz będzie niemal pewny w 100 procentach, że Regina choruje na boreliozę.