Barwy szczęścia, odcinek 2055: Porwanie Mai. Kto uratuje córkę Sabiny z rąk bezdomnego?

"Barwy szczęścia" odcinek 2055 - środa, 1.05.2019, o godz. 20.10 w TVP2

Od jakiegoś czasu Kazika w serialu "Barwy szczęścia" nachodzi tajemniczy mężczyzna. Najwyraźniej jest to znajomy mężczyzny z czasów, kiedy również był bezdomnym alkoholikiem. Pijak jest zazdrosny o to, że koledze "poszczęściło się" w życiu i nie daje mu pieniędzy na alkohol.

14 zdjęć

W 2055 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Sabina zostawi Kazikowi Maję, żeby się nią zaopiekował. Sama w tym czasie pójdzie na zakupy. Ojciec Zuzi (Anna Adamus) na chwilę spuści z oczu dziewczynkę. W tym czasie bezdomny podejdzie do niej i ją porwie! Tomalowa wróci do domu. Na początku to Kazik będzie bardziej spanikowany, niż ona. Traktuje małą jak drugą córkę.

- Kazik, co się stało z Mają…?
- Wróciłem i jej nie było, zniknęła! Nie wiem, nie ma jej, Sabinko!

Całe szczęście po chwili Maja pojawi się w ogrodzie, a za nią... Władek, prowadząc porywacza i wykręcając mu ręce.

- Sabina! Dzwoń na policję, ten łobuz chciał porwać Maję! - krzyknie do niej. To właśnie Cieślak w 2055 odcinku "Barw szczęścia" zachowa przytomność umysłu i złapie pijaka. Sabina nie wybaczy Kazikowi, że nie dopilnował jej córki. To dobije się na Zuzi, a Kazik ucieknie od Cieślaków >>> Dramat Zuzi. Kazik znów porzuci córkę. Zostawi jej pożegnalny list