"Barwy szczęścia" odcinek 2034 - poniedziałek, 1.04.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Co będzie z Lidką z "Barw szczęścia"? Czy przeżyje i wreszcie dowie się co jej dolega? W 2034 odcinku "Barw szczęścia" Lidka już drugi raz będzie bliska śmierci. W szpitalu na oczach Radka dostanie kolejnych ataków drgawek i duszności. Uda się uratować dosłownie w ostatniej chwili. A najgorsze będzie to, że żadne badania nie przybliżą lekarza do postawienia ostatecznej diagnozy.
Radek będzie przerażony patrząc na to, co się dzieje z jego żoną. - To padaczka? - zapyta lekarza gdy Lidka dostanie kolejnego ataku. - Bez kompleksowych badań tego nie stwierdzimy!
- Ale padaczka jest możliwa?
- Jak szereg różnych innych przyczyn. Drgawki mogły wywołać zarówno choroby metaboliczne jak i neurologiczne... Mogły zostać wywołane przez szok anafilaktyczny. Tak jak już mówiłem - silna reakcja alergiczna. Zrobimy rezonans i zobaczymy - uprzedzi Radka doktor.
Mimo, że Radek wcześniej nie powie lekarzowi o tym jak ostatnio zachowywała się jego ukochana, w obliczu tajemniczej choroby postanowi przerwać milczenie. - Panie doktorze, mamy plany, chcemy mieć dzieci, proszę ją ratować... To może być guz mózgu? Taki guz może wywołać zmiany w zachowaniu człowieka, w sensie osobowości...
- Może, a czemu pan pyta?
- Ostatnio żona zrobiła się agresywna - wyjawi wreszcie.
- Wcześniej pan mówił, że się wściekła i złościła... Pytałem pana o szczegóły
- Nie chciałem mówić nic złego o żonie - zapewni mężczyzna.
- Ataki furii to objaw, niekontrolowana agresja może świadczyć o schorzeniach psychicznych, neurologicznych. O czym mi pan jeszcze nie powiedział? Słucham!
Dopiero po tych szczegółach od Radka lekarz będzie w stanie zlecić odpowiednie badania, które wykażą, że Lidka choruje na tężyczkę, wyjątkowo niebezpieczną chorobę, która może nawet doprowadzić do śmierci.