Barwy szczęścia, odcinek 1877: Julita i Józek uratują dziecko chore na raka

2018-06-05 7:06

W 1877 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Julita (Katarzyna Sawczuk) i Józek (Patryk Pniewski) dostaną szansę uratowania małego chłopca chorującego na raka mózgu. Krewny dziecka najdzie ich w klubie fitness. Ukochana Sałatki natychmiast zmięknie, gdy zobaczy twarz niemowlęcia... Co wydarzy się w 1877 odcinku serialu "Barwy szczęścia"? Ta sprawa ma drugie dno!

"Barwy szczęścia" odcinek 1877 - wtorek, 5.06.2018, o godz. 20.10 w TVP2

W serialu "Barwy szczęścia" stoczy się gra o wielkie pieniądze i życie dziecka, które okaże się jedynie pionkiem w brutalnej grze oszustów. W 1877 odcinku serialu "Barwy szczęścia" jedna z klientek Julity wykorzysta przerwę w pracy fizjoterapeutki i da telefoniczny sygnał swojemu partnerowi, że sławna para jest osiągalna w recepcji klubu fitness. Bogusz  po chwili wpadnie do budynku. Zaczepi Józka odwiedzającego ukochaną w pracy, od razu przejdzie do sedna sprawy.

- To pan! O matko! Jakie szczęście, opatrzność czuwa. Tylko pan może mi pomóc...

Po poznaniu historii mężczyzny Józek w 1877 odcinku serialu "Barwy szczęścia" zawoła narzeczoną, żeby też posłuchała, co tajemniczy nieznajomy ma im do powiedzenia.

- Julitko, to jest pan Bogusz (...).
- (...) Z tej rozpaczy już nie wiem co robić - pożali się mężczyzna po krótkim wstępie i pokaże zdjęcie niemowlęcia: - To Jacuś. Synek mojego brata, jest chory. Takie maleństwo i rak mózgu.
Serce Julity w 1877 odcinku serialu "Barwy szczęścia" zabije mocniej. Młoda kobieta wciąż jest wrażliwa na krzywdę dzieci po tragedii, która spotkała dziecko jej i Józka.
- Ma szansę, ale nie stać nas na operację. Zorganizowaliśmy społeczną zbiórkę i zebraliśmy prawie pięć tysięcy... Ale to wszystko kropla w morzu potrzeb. Pomyśleliśmy, że gdyby w akcję włączył się ktoś sławny, taki jak państwo, to może byłaby szansa, żeby ludzie poszli za waszym przykładem. O ile państwo zechcecie nam pomóc...
- Oczywiście! - dziewczyna zgodzi się natychmiast, ale piłkarz będzie bardziej sceptyczny.
- Julitko, powinniśmy to przemyśleć...
- Ale tu nie ma o czym myśleć!

W końcu Julita wspomni o ich synku, co przekona Józka do udzielenia pomocy nieznajomemu. Młoda para nie zda sobie sprawy z tego, że chociaż chory chłopiec faktycznie istnieje, to Bogusz chce jedynie wykorzystać jego tragedię, aby później ukraść zebrane pieniądze. W nowych odcinkach serialu "Barwy szczęścia" jego plan okaże się bezbłędny...

Najnowsze