M jak miłość. Bezwstydna ekspedientka Marzenka skusi Marka Mostowiaka?

"M jak miłość" odcinek 1060 - wtorek, 29.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2

Takiej sensacji w "M jak miłość" jeszcze nie było. Kiedy w 1057 odcinku "M jak miłość" całą Grabinę lotem błyskawicy obiega wieść, że Marek Mostowiak kupił sex shop w Gródku.

Wybucha skandal, szerzą się plotki, a Kisielowa (Małgorzata Różniatowska), która pracuje dla Marka w sklepie spożywczym w Lipnicy jest pierwszą, która potępia ten biznes. - Wstyd i zgorszenie! Dlaczego wasz Marek zdecydował się na taką karierę - rzuca oburzona Kisielowa do Barbary Mostowiak (Teresa Lipowska).

Przeczytaj: M jak miłość. Paweł Zduński adoptuje Basię, by pozbyć się Jurka

Marek przez jakiś czas trzyma Barbarę i Lucjan w niepewności, ale w końcu wyjaśnia rodzicom, że wcale nie kupił sex shopu. Jak Mostowiakowie przyjmą wiadomość o sklepie z seksowną bielizną? W 1060 odcinku "M jak miłość" Barbara i Lucjan przekraczają próg sklepu Marka, a tuż za nimi pojawia się Marzenka, ekspedientka wyłoniona na drodze castingu.

- Jestem absolutnie bezpruderyjna, nie mam problemów z nagością i ciałem. Będzie pan ze mnie zadowolony. Dam z siebie wszystko - chwali się Marzenka podczas rozmowy kwalifikacyjnej. A Ewa przysłuchując się jej nie wierzy własnym oczom i uszom.

Patrz: M jak miłość. Kasia w ramionach Olka. Brat Marcina ratuje skręconą kostkę Kasi

Olga Szomańska, która w "M jak miłość" gra Marzenkę w "Kulisach serialu M jak miłość" zdradziła, że jej bohaterka to otwarta dziewczyna. - Nikt lepiej niż ona nie wykona tego zadania - powiedziała aktorka.

Ekspedientka Marzenka ma wszelkie atuty, by sprzedawać bieliznę u Marka Mostowiaka. Seksowna, efektowna, lubi pokazywać się z najlepszej strony. Już podczas pierwszego spotkania Lucjan nie może oderwać od niej wzroku.

Jak Mostowiakowie zareagują na Marzenkę i co na to Ewa? W końcu ukochana Marka sama pomaga mu w castingu, więc może przypuszczać czego się spodziewać po ekspedientce.  - Dlaczego Marek miałby się bać ich reakcji, bo zatrudnił Marzenkę? O co chodzi? Przecież Marek nie ma żadnych złych intencji, ani ukrytych zamiarów - wyjaśnił Kacper Kuszewski.

Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!