"M jak miłość" odcinek 1034- wtorek, 21.01.2014, o godz. 20.40 w TVP2
W 1034 odcinku serialu ''M jak miłość'' będzie się działo! Do grabiny chce przyjechać chłopak Natalki. Dziewczyna obawia się tej wizyty. Prosi Ulę (Iga Krefft) żeby zadzwoniła do niego i poinformowała, że Natalka jest chora. - Lepiej nie przyjeżdżaj, tylko się zarazisz. - Ula rozmawiała przez telefon z chłopakiem.
Zobacz: ''M jak miłość''. Łukasz ucieka przed więzieniem
Kiedy mogłoby się już wydawać, że chłopak nie przyjedzie... On zjawia się niespodziewanie. Dziewczyny opalają się w ogródku kiedy nagle słońce przysłania im cień Karola.
Natalia jest w szoku. - Co ty tu robisz? - krzyczy. Dziewczyna czym prędzej musi wyprosić Karola. Wie, że niedługo przyjecie tata, i że nie byłby zadowolony widząc obcego chłopaka. Natalka niewiele się pomyliła. Nim zdążyła cokolwiek powiedzieć przyjechał ojciec. Karol pewny siebie mówi - Nie martw się, ja to załatwię.
Przed domem zgromadziła się cała rodzina. Wszyscy przysłuchują się niezbyt miłej rozmowie Marka z nowych chłopakiem Natalii.
Przeczytaj: ''M jak miłość''. Irek i Robert Lubiński biją się o Mirkę
- Rozumiem pana irytację. Jest pewna różnica wieku między nami. Ale dobrze się rozumiemy. Natalka jak na swój wiek jest bardzo rozwinięta.
- Słucham?
- Intelektualnie chciałem powiedzieć. - dodaje chłopak.
- Dobrze. Konkretnie. Po co pan tu przyjechał?
- Przecież mówię. Chciałem zabrać Natalkę na wczasy.
- Zaznaczam, że wszystko jest już załatwione, zapłacone. Łącznie z posiłkami. Chciałem tylko prosić pana o zgodę.
- Aha... Po moim trupie! - odpowiada Marek - Najlepiej będzie jak pan pojedzie i to szybko. Bo za chwilę się zdenerwuje!
Przeczytaj wszystko o serialu >>> "M jak miłość"
W tym momencie wkracza Anka. Bierze chłopaka na bok i proponuje zwrot pieniędzy za wykupione wczasy. Później spaceruje z Natalką po sadzie. Rozmawia z dziewczyną aż znajduje je Marek... - Zdajesz sobie sprawę, że sama sprowokowałaś tą sytuację? To obcy człowiek. Nie masz pojęcia kto to jest a dałaś mu swój numer adres... Tak się nie robi! - krzyczy Mostowiak.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nasz profil na Facebooku!