Barwy szczęścia: ROMAN PYRKA UMIERA na zawał. Żona jest w szoku i ma depresję!

2011-03-27 19:32

Olaf Lubaszenko postanowił odejść z "Barw szczęścia" z powodu nawału pracy. Scenarzystka Ilona Łepkowska (57 l.) postanowiła więc uśmiercić jego bohatera. Śmierć Romana Pyrki zobaczymy 12 kwietnia w TVP 2.

A miało być tak pięknie. Kiedy wydawało się, że Roman i Maria mają za sobą małżeńskie burze, a córka Iwonka (Iza Zwierzyńska, 22 l.). stała się szczęśliwą małżonką muzułmanina Alka (Krzysztof Wach, 25 l.), przyjdzie nieszczęście.

Sielankę rodzinną zakończy dramatyczna śmierć Romana. Pyrka umrze na zawał podczas akcji ratowniczej na estakadzie koło warszawskiego Dworca Centralnego. Nie pomoże nawet reanimacja, którą zajmie się serdeczny przyjaciel Romana, Borys (Piotr Grabowski, 43 l.).

Patrz też: Lubaszenko już zaczął kręcic "Sztos 2"

Maria będzie załamana takim obrotem spraw. Do tego stopnia, że podczas pogrzebu i stypy nawet nie zapłacze. Przyjaciele i rodzina będą  tym bardzo zaniepokojeni, doradzą nawet, żeby wdowa udała się do psychologa . Bo przecież Maria może targniąć się na swe zycie.

>>> Barwy szczęścia - wszystko o serialu TVP2 na SE.pl

Pyrka do tego stopnia jest załamana śmiercią ukochanego męża, że któregoś dnia Borys spotka ją na przejściu dla pieszych, zapatrzoną w dal. Otworzy się dopiero przed Martą Walawską (Katarzyna Zielińska, 32 l.).Maria poskarży jej się: " Kiedy wreszcie zaczęło być mi naprawdę dobrze, to. Zostałam sama. Nie mam sił, żeby cokolwiek zrobić...".

>>> Chcesz dostawać streszczenia na e-mail? Zapisz się na naszą listę miłośników seriali

Czy załamanej Marii pomoże wyjść z depresji zakochany w niej od dawna Borys?

Najnowsze