"Anna German". Wypadek Anny German we Włoszech w 1967 roku. Całą noc czekała na pomoc - zdjęcia

Przeczytaj: ANNA GERMAN. Joanna MORO - jak serial o ANNIE GERMAN zmienił jej życie >>>

W serialu "Anna German" sceny z wypadku Anny German są pokazywane na początku każdego odcinka. Jednak dopiero w 3 odcinku "Anny German" widzowie mogą zobaczyć cały przebieg tej tragedii kiedy piosenkarka i jej kierowca Renato wracali  razem z jednego z koncertów we Włoszech.

Jest rok  1967. German znów zachwyciła publiczność i krytyków. Ma już podpisany trzyletni kontrakt z włoską firmą fonograficzną CDI na nagrania i koncerty. Nagle dochodzi do tragedii. Renato zasypia za kierownicą.

Samochód, którym jedzie Anna zjeżdża z Autostrady Słońca i uderza w mur oddzielający jezdnię od zbocza wzniesienia. Siła uderzenia jest tak ogromna, że wyrzuca German z samochodu kilkanaście metrów dalej. Nieprzytomny Renato trafia do szpitala, ale sanitariusze z karetki nie wiedzą, że w aucie była też słynna piosenkarka.

Zobacz: "Anna German". Fikcja w serialu o Annie German. Walentyn Lawirszyn nie istniał. Anna German nie znała swojego ojca, Eugena

Annę German znaleziono nad ranem, kilkanaście metrów od samochodu. Ciężko ranna przez całą noc czekała na pomoc.

– Gdy wróciłem z pracy i zastałem mamę Ani we łzach, nogi się załamały pode mną – wspominał po latach Zbigniew Tucholski, wtedy narzeczony Anny German.

Walka Anny German o powrót do zdrowia trwała 3 lata. Skomplikowane operacje, miesiące w gipsie, bolesna rehabilitacja. W małym mieszkaniu narzeczonego Anna ponownie uczyła się chodzić. On opiekował się nią, pocieszał, motywował. Dla niej skonstruował przyrząd do treningu. To dzięki ukochanemu stanęła na nogi i wróciła na scenę.

Chcesz wiedzieć więcej o serialu ANNA GERMAN? Polub nas na FACEBOOKU!