Singielka. Metamorfoza Elki. Paulina Chruściel zrzuciła sztuczne pośladki

2016-03-13 16:30

Widzowie pokochali Elkę, którą gra w serialu "Singielka". Paulina Chruściel, choć prywatnie jest mężatkąi mamą, bardzo przekonująco wypada w tej roli. Nam opowiada o wiosennej metamorfozie swojej bohaterki i zdradza, co zrobiła dla roli Elki w "Singielce".

- Singielka wchodzi w nowy etap swojego życia. Zdecydowała się na zmiany, zaczyna od metamorfozy zewnętrznej. Będzie efekt "wow", szpilki, czerwona szminka?

- Zastanawialiśmy się na planie, na ile spektakularna powinna być ta zmiana. Czy taka zwykła dziewczyna powinna nagle stać się Miss Polonia? Pamiętam pierwszy dzień po metamorfozie, kiedy musiałam rozpuścić włosy, założyć sukienkę... i nagle poczułam się bardzo sztywno, nie wiedziałam, co mam grać. Ja nie mam problemu z graniem ról femme fatale, bo często mnie w takich obsadzano, ale to nagle przestała być Elka. Chciałam raczej, żeby ona odkrywała powoli tę swoją kobiecość, zmysłowość. Ona zmieni kostium na bardziej kolorowy, kobiecy, subtelny. Taki, który odkryje jej urodę, ale to nadal będzie Elka.

Patrz: Singielka. Pierwsza randka Elki i Tomasza. To koniec z przyjaźnią - ZDJĘCIA

- Czy to nie jest jednak tak, że za metamorfozą zewnętrzną idzie również przemiana wewnętrzna. Kobieta świadoma swojej urody staje się bardziej pewna siebie.

- Tak, ale w tym przypadku starałam się, żeby jednak ta postać, która nie jest przerysowana, nagle się taka nie stała. To serial lekko komediowy, ale nie sitcom, gdzie na takie charakterystyczne zabiegi można sobie pozwolić. Chcieliśmy, żeby Elka, którą pokochali widzowie, zachowała wszystkie swoje fajne cechy. Co więcej, zależało mi, żebypozostała blisko zwykłych, natural-nych dziewczyn. Żeby fanki "Singielki" nie zrozumiały tego jako przesłania: "musisz schudnąć, być piękna, mieć szczupły tyłek, to będziesz szczęśliwa". Nie! Absolutnie nie. Ona po prostu ma być bardziej świadoma swojej kobiecości.

Patrz: Singielka. Była dziewczyna Tomasza zabierze go Elce? Karolina Nolbrzak w Singielce

- Podobno do tej roli specjalnie się pogrubiałaś?

- Tak, na potrzeby tej roli nawet trochę przytyłam. Poprosiłam również o specjalny strój pogrubiający. To były takie szorty z wypełnieniem, które z łatwością chowałam pod obszernymi ubraniami. Trochę mi się te grube majty dały we znaki, bywało gorąco, choć akurat teraz, zimą, podczas plenerowych zdjęć miałam cieplej niż inni. Ale bardzo lubiłam luźne, wygodne ubrania Elki. W tej stonowanej kolorystyce fajnie się też czułam.

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze