- Byłam we Wrocławiu, szłam rano do kiosku i potknęłam się o wystający kamień i tyle... trudno! Pech albo głupota, nie wiem, jak to nazwać. Trzeba ostrożniej chodzić! Do końca wakacji będę w gipsie. Na to wygląda. Teraz jest to lewa ręka, trzy lata temu miałam to samo z prawą. Rehabilitacja była wtedy bardzo długa - mówi "Super Expressowi" aktorka.
Patrz: Ranczo. Grażyna Zielińska bez pracy! Babka zielarka pożegnała Ranczo
Nie zamierza jednak rezygnować z pracy. - Będę grała w tym gipsie. Obecnie gram w "Pierwszej miłości", występuję w teatrze. W domu się nudzę, a jeśli mogę, to popracuję trochę - mówi i apeluje do Czytelników: - Proszę ostrożniej chodzić po ulicach!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!