Violetta Arlak odkąd pamięta miła kłopoty z kobiecymi kształtami. Już w podstawówce była bardziej kobieca od rówieśniczek. W dorosłym życiu niewiele się zmieniło...
Zobacz: Ranczo 9 sezon. Ranczo hitem w telewizji. Aż 6 mln widzów Rancza
Serialowa Halina Kozioł z ''Rancza'' przyznaje, że wiele razy biust uprzykrzał jej życie - Biust był moim przekleństwem i niewiele się pod tym względem zmieniło. Moja fizyczność mnie ogranicza... Jestem aktorką charakterystyczną - do ról kobiet brzydkich za ładna, do ról ładnych za brzydka - mówi gwiazda w jednym z ostatnich wywiadów tłumacząc, że wielokrotnie straciła rolę przez za duże piersi!
Kłopoty zaczęły się dużo wcześniej. Violetta przyznaje, że o mały włos, a nie byłaby dziś aktorką:
- Trzy razy oblałam egzamin do szkoły teatralnej. Wiedziałam, że oblewam z powodu moich "atutów". W końcu zrezygnowałam i postanowiłam zrobić dyplom eksternistycznie - tłumaczy.
Przeczytaj: Ranczo. Stasiek z Rancza prześladowany przez fankę. Arkadiusz Nader boi się o ukochaną
Dopiero niedawno Halina Kozioł z ''Rancza'' doceniła swoje kobiece ciało i przestała zamartwiać się opinią innych. - Nawet kiedy już zostałam aktorką, siadywałam w kącie, bo wydawało mi się, że wszyscy się ze mnie śmieją i coś sobie szepczą na mój temat. Czułam się brzydsza, gorsza, mniej zdolna... Z czasem zrozumiałam, że muszę zmienić swoje podejście do życia i do ludzi - przyznała w wywiadzie.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!