Pierwsza miłość. Patryk Pniewski o samobójstwie Krystiana: To były trudne sceny

2016-01-14 14:46

Patryk Pniewski w serialu "Pierwsza miłość" stanął przed bardzo ciężkim aktorskim wyzwaniem. Sceny samobójstwa Krystiana wymagały od niego sporo pracy. I nie chodzi tylko o to, że 25-letni aktor musiał pokazać prawdziwe emocje nastolatka, który stracił ukochaną dziewczynę i postanowił się zabić. Patryk Pniewski musiał tak zagrać sceny próby samobójczej Krystiana, by obronić swojego bohatera przed widzami, którzy mieli już dosyć jego zachowania w serialu.

"Pierwsza miłość" odcinek 2214 - piątek, 15.01.2016, o godz. 18 w Polsacie

Sceny samobójstwa Krystiana rozgrywają się w 2213 i 2214 odcinku "Pierwszej miłości". To właśnie wtedy zrozpaczony chłopak, który nie może się pogodzić z rozstaniem z Melką (Ewa Jakubowicz), wiesza się na pasku na drzewie w parku.

Radek (Mateusz Banasiuk) dosłownie w ostatniej chwili ratuje Krystiana przed śmiercią. Nieprzytomny nastolatek trafia do szpitala gdzie to lekarze kontynuują walkę o jego życie. O tym czy Krystian przeżyje widzowie przekonają się dopiero w 2214 odcinku "Pierwszej miłości".

Przeczytaj: Pierwsza miłość. Patryk Pniewski nie odejdzie z Pierwszej miłości. Oto dowód, że Krystian przeżyje

Patryk Pniewski na swoim profilu na Facebooku ujawnił kulisy kręcenia tych dramatycznych scen w "Pierwszej miłości". Samobójstwo Krystiana to było dla niego jak dotąd najcięższe wyzwanie w aktorskiej karierze. 25-latek, który jest ulubieńcem milionów nastolatek ma bowiem świadomość jaka spoczęła na nim odpowiedzialność.

Musiał wiarygodnie pokazać cierpienie nastolatka, który nie radzi sobie ze swoimi problemami i nie potrafi o nich rozmawiać z rodzicami. A Ewa (Ewa Gawryluk) i Michał (Wojciech Błach) nie wiedzą jak pomóc synowi.

- "Mieliśmy sporo prób, dużo analiz tekstu i włożyliśmy w to dużo zdrowia. Mam nadzieje, że Krystiana będzie chociaż szkoda, bo w tym odcinku chyba udało nam się obronić jego postać" - napisał aktor na Facebooku.

- "Chyba w końcu widać problem nastolatka który jest "ważny" a nie podyktowany impulsem i głupotą wieku a przemyślaną decyzją, świadomie podjętą. Świadomie na tym etapie życia. bo już na tym etapie nastolatek może zrobić praktycznie wszystko bez wiedzy rodzica" - dodał Pniewski.

Patrz: Pierwsza miłość. Krystian w szpitalu walczy o życie



Serialowy Krystian wie co mówi, bo jest idolem nastolatek i dostaje mnóstwo listów od swoich fanów, w których młodzi ludzie skarżą się, że rodzice ich nie rozumieją, nie znają. Aktor "Pierwszej miłości" chciałby, żeby samobójstwo Krystiana pomogło dorosłym otworzyć oczy na kłopoty ich dojrzewających dzieci.

- Dzisiejszy odcinek mam nadzieje, że choć trochę przybliży tych dorosłych którzy "znają życie" i ignorują swoje dzieciaki bo "są ważniejsze problemy" i myślą, że jak dadzą dziecku 100 złotych to załatwią wszystko i może w porę zareagują. Rodzicu! Usiądź i pogadaj ze swoim synem i córką. Ten dialog nie jest łatwy i też trzeba się go nauczyć, żeby dalej być zdolnym i umieć ze sobą rozmawiać, a nie tylko krzyczeć. Zanim stanie się tragedia - zaapelował do internautów Patryk Pniewski.


Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Zobacz ZWIASTUN nowych odcinków "Pierwszej miłości" >>>

Najnowsze