Na dobre i na złe. Julka rodzi syna! Oto Tymon, dziecko Julki i Barta

2016-09-21 9:45

Wielka radość w serialu "Na dobre i na złe"! Po ostatnich tragicznych wydarzeniach w szpitalu w Leśnej Górze nareszcie nadchodzą jakieś szczęśliwe wieści. W 644 odcinku "Na dobre i na złe" Julka Burska (Aleksandra Hamkało) rodzi syna. W szpitalu w Niemczech przychodzi na świat Tymon (Filip Wojtala), pierwsze dziecko Julki i Artura Barta (Piotr Głowacki). Zobaczcie zdjęcia najmłodszego bohatera "Na dobre i na złe".

"Na dobre i na złe" odcinek 644 - środa, 21.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Julka i Bart z "Na dobre i na złe" zostają rodzicami! Byli kochankowie, którzy nawiązali gorący romans jeszcze podczas pobytu i wspólnej pracy w Niemczech długo czekali na chwilę, aż powitają na świecie swoje dziecko. Nie mogą jednak być razem w tym szczególnym momencie, bo kilka miesięcy temu Julka wyjechała do Niemiec do rannego w wypadku ojca, Kuby Burskiego (Artur Żmijewski). Obiecała Arturowi, że wróci, ale dopiero po porodzie.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Ola w ciąży z Jankiem. To Przemek będzie ojcem dziecka Jana

W 644 odcinku "Na dobre i na złe", na dwa tygodnie przed planowanym terminem porodu, Julka rozmawia z Bartem przez Skype'a na temat planowanej przez niego operacji wycięcia guza mózgu u znakomitego neurochirurga profesora Augustynowicza (Marek Probosz). Nagle zaczyna odczuwać skurcze przepowiadające poród. Po chwili jednak bóle znikają, więc przyszła mama nie musi się niepokoić.

Kilka godzin później dyrektor Stefan Tretter (Piotr Garlicki) przekazuje Bartowi radosną nowinę - Julka urodziła zdrowego i silnego chłopca. Szczęśliwy Artur z trudem panuje nad łzami wzruszenia. Dopiero po powrocie do swojego mieszkania może jednak zobaczyć syna. Niestety tylko za pomocą obrazu w komputerze.

Patrz: Na dobre i na złe. Aleksandra Hamkało wróci do Leśnej Góry po porodzie

Julka z czułością tuli do siebie Tymona, a z jej twarzy ani na chwilę nie znika uśmiech. Pięknie wygląda jako młoda mama. Do tego zachwyca nową, krótszą fryzurą, dzięki której nabrała zupełnie nowego wyrazu. - Ma takie malutkie paluszki i stópki - zachwyca się synkiem rozmawiając z Bartem.

Artur także nie może oderwać wzroku od Julki i ich dziecka. - Ale umysł ma wielki. Jeszcze niczym nieograniczony. Jak tatuś... Ale piękny po mamusi. Doktor Burska pozwala sobie nawet na mały żart. - Mam nadzieję, że ego będzie troszkę mniejsze niż tatusia. Bart nie ma jej tego za złe i po chwili prosi, by jak najszybciej przyjechała z dzieckiem do Polski. - Wracajcie do mnie!

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze