"Na dobre i na złe" odcinek 636 - środa, 4.05.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W 636 odcinku "Na dobre i na złe" w szpitalu w Leśnej Górze pojawiają się gościnnie znani aktorzy - Katarzyna Warnke i Modest Ruciński. Grają parę zakochanych, która spodziewa się dziecka, ale staje w obliczu śmiertelnej choroby.
Patrz: Na dobre i na złe. Robert wykorzystuje amnezję Sylwii, by ją odzyskać
Pod opiekę doktora Radwana trafia ciężarna Joanna, która ma termin porodu wyznaczony za cztery miesiące. Przyszła mama cierpi na bóle głowy i ma podwyższone ciśnienie. Pacjentka przyznaje się ginekologowi, że lekarze wykryli u niej nieoperacyjnego glejaka mózgu. Miała już operację, przeszła chemioterapię i radioterapię, ale nowotwór odrasta. Kiedy zaszła w ciążę postanowiła zrezygnować z leczenia, by urodzić dziecko. Wie bowiem, że i tak umrze.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Matylda tęskni za Falkowiczem! Rozpaczliwy telefon od córki Kasi
Przed śmiercią Joanna pisze do swojej nienarodzonej córki listy na wszystkie ważne etapy w jej życiu. Udziela też wskazówek ukochanamu jak powinien wychowywać ich dziecko. Razem wybierają dla niej imię Joasia.
W 636 odcinku "Na dobre i na złe" Krzysztof konsultuje ten przypadek z profesorem Arturem Bartem, który ocenia, że pacjentka nie dożyje do końca ciąży. Po rozmowie z Radwanem chora ciężarna decyduje się na wprowadzenie jej w stan śpiączki farmakologicznej. Ma być żywym inkubatorem dla dziecka aż do porodu.
Bart jednak nie zgadza się na takie rozwiązanie. Podejmuje ryzyko i jeszcze raz operuje Joannę, by wyciąć jej glejaka. Zanim Joanna trafia na stół operacyjny w szpitalnej kaplicy odbywa się jej ślub z Rafałem. Świadkami na ślubie zostają Julka i Krzysztof.
Podczas operacji Bart zauważa dziwną strukturę guza. Badania wykazują, że to nie nawrót glejaka, ale martwica popromienna, która powstała jako zmiana po leczeniu.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail