Na dobre i na złe. Konica pobije Tomasza. To przez niego Małgosia nie żyje

2016-02-17 20:40

W ''Na dobre i na złe'' Rafał Konica (Robert Koszucki) przeżywa prawdziwy dramat po śmierci córki. Lekarz wyjechał z Leśnej Góry, żeby z dala od szpitala pogrążyć się w żałobie. W 625 odcinku ''Na dobre i na złe'' wróci i stanie twarzą w twarz z zabójcą Miłoszem (Maciej Cymorek) i Tomaszem Rzepeckim (Ireneusz Czop), który bierze na siebie winę za cały wypadek. Pod wpływem emocji i gniewu rzuca się na Tomasza.

"Na dobre i na złe" odcinek 625 - środa, 17.02.2016, o godz. 20.40 w TVP2

W 625 odcinku ''Na dobre i na złe'' Miłosz wciąż przebywa w szpitalu w Leśnej Górze. Chłopak, który zabił Małgosię (Daria Domaszewicz) nie chce rozmawiać z policją, ale gdy Konica zjawia się na oddziale Miłosz odzywa się po raz pierwszy od czasu wypadku.

Zobacz: Na dobre i na złe. Rafał Konica uratuje zabójcę swojej córki Małgosi

Chory psychicznie chłopak przeprasza lekarza, któremu zabił córkę. Później podkrada skalpel i sam próbuje odebrać sobie życie. Ratuje go właśnie Konica, który twierdzi, że Miłosz musi żyć, żeby odkupić śmierć ludzi z wypadku.

Po oddziale cały czas kręci się Tomasz, który w głębi duszy obwinia się o całą tragedię. Powód? To on nie skierował Miłosza na leczenie psychiatryczne - a powinien. Może wtedy młody szaleniec nie uciekłby ze szpitala i nie usiadłby za kierownicą...

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Klaudia pocieszy Rafała Konicę po śmierci Małgosi

W 625 odcinku ''Na dobre i na złe'' Rzepecki zbiera się na odwagę i staje twarzą w twarz z Konicą. Tomasz przyznaje, że popełnił poważny błąd ignorując psychiczne zaburzenia Miłosza. Rafał jest wściekły... Rzuca się na Tomasza z pięściami.

Teraz już za późno, by cokolwiek mogło uratować jego nieżyjące dziecko.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze