"Na dobre i na złe" odcinek 610 - środa, 14.10.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Falkowicz i Kasia Smuda mieli romans kiedy prawniczka studiowała jeszcze medycynę i była jedną ze studentek profesora z Leśnej Góry. Owocem tego krótkiego, ale namiętnego związku miała być Matylda, 9-letnia córka Katarzyny, którą Falkowicz zajął się po wypadu byłej kochanki. Tuż po tej tragedii Kasia wyznała bowiem Falkowiczkowi, że Matylda jest jego dzieckiem. Jednak prawda okazuje się zupełnie inna!
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Napad na Adama. Skatowany Adam bliski śmierci
W 607 odcinku "Na dobre i na złe" Falkowicz dostaje wyniki badań DNA Matyldy i dowiaduje się, że nie jest jej biologicznym ojcem. Jednak widzowie muszą dopiero w 610 odcinku "Na dobre i na złe" poznają wyniki testu na ojcostwo.
Falkowicz podczas rozmowy ze swoim bratem Adamem Krajewski (Grzegorz Daukszewicz) przyzna, że Matylda nie jest jego córką. Ale to nic nie zmienia w jego stosunku do dziewczynki. Ponieważ 9-latka nie ma nikogo bliskiego, to do czasu aż Kasia Smuda nie wybudzi się ze śpiączki Falkowicz zamierza się nią opiekować jak własnym dzieckiem.
Patrz: Na dobre i na złe. Kasia Smuda umrze? Ilona Ostrowska uśmiercona w Na dobre i na złe?
Matylda zostaje w domu Falkowicza, który postarał się, by sąd przyznał mu prawo do opieki jako przyjacielowi rodziny. Andrzej nie wie dlaczego Kasia Smuda go oszukała. Podejrzewa, że być może chciała zapewnić Matyldzie jak najlepszą opiekę, a Falkowicz był jedyną osobą, która mogła się nią zająć. Być może przez te wszystkie lata po prostu nie wiedziała, że Matylda jest dzieckiem jej zmarłego w wypadku samochodym męża.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail
