Na dobre i na złe. Grzegorz Daukszewicz długo walczył z nieśmiałością

2015-07-03 23:45

Kto by pomyślał, że Grzegorz Daukszewicz, czyli serialowy Adam Krajewski z "Na dobre i na złe" był typem nieśmiałego, zamkniętego w sobie faceta! Aktor z "Na dobre i na złe" wyznał, że jeszcze kilka lat temu bał się stanąć przed kamerą i kontaktów z publicznością. Na studiach Grzegorz Daukszewicz czuł się potwornie zagubiony, ale to właśnie aktorstwo go odmieniło.

"Na dobre i na złe" po wakacjach 2015 nowe odcinki od środy, 2.09.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Grzegorz Daukszewicz jako doktor Adam Krajewski ze szpitala w Lesnej Górze przyprawia o szybsze bicie serca wszystkie fanki "Na dobre i na złe". Pewny siebie, uwodzicielski i bardzo zdolny chirurg jeszcze do niedawna był miłośnikiem pięknych kobiet i szybkich samochodów.

Kiedy jednak zakochał się w Wiktorii Consalidzie (Katarzyna Dąbrowska) zmienił się do poznania. Skupia się na pracy, ale cały czas jest świadomy swojego talentu.

Przeczytaj: Na dobre i na złe po wakacjach 2015. Adam Krajewski z nową dziewczyną Asią. A co z Wiktorią?

A jaki jest prywatnie Grzegorz Daukszewicz? Aktor z "Na dobre i na złe" to całkowite przeciwieństwo serialowego bohatera. Jeszcze na studiach aktorskich miał problem z tym, żeby stanąć przed publicznością i dać z siebie wszystko. Na szczęście udało mu się przełamać. Aktorstwo wyleczyło go z nieśmiałości.

- Byłem skryty, trochę nieśmiały, a dużo "nieśmialuchów" wybiera aktorstwo. Na moim roku było sporo takich osób. Introwertycznych, zamkniętych, niepewnych. Uchodziliśmy za dosyć trudny rok: indywidua, które nie za bardzo chciały ze sobą współpracować. W moim wypadku aktorstwo podziałało jak terapia - wyznał Adam z "Na dobre i na złe" w wywiadzie dla miesięcznika "Claudia".

Patrz: Na dobre i na złe po wakacjach 2015. Adam pogodzi Wiktorię z Blanką

Na szczęście teraz Grzegorz Daukszewicz świetnie się czuje w kontakach z kamerą czy na deskach teatru. I czerpie radość z tego, że jest aktorem, którego doceniają widzowie. To nie zmienia jednak faktu, że serialowy Adam ma momenty kiedy brakuje mu pewności siebie.

- Jestem tak samo pogubiony jak byłem, ale już bardziej samoświadomy. Na początku szkoły bałem się egzaminów, bałem się wychodzić na scenę. Dojrzałem do stanu, w którym wychodzenie przed publiczność sprawia autentyczną przyjemność, nie czuję, że się do czegoś zmuszam - wyznał aktor.

hcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze