Mikołaj Roznerski przyciąga fanki "M jak miłość" przed telewizory. Panie dosłownie uwielbiają serialowego Marcina - nic więc dziwnego, że aktor nie może się od nich opędzić.
Przystojny, utalentowany, a na dodatek zna się na kobietach i jak nikt inny zna przepis na udany podryw. W dodatku nie wykorzystuje do tego swojej sławy.
- Myślę, że lubią mnie, bo zawsze jestem sobą. W spotkaniu z kobietą nie udaję. Nie puszę się, że jestem aktorem - powiedział nieskromnie Mikołaj Roznerski.
Przeczytaj: M jak miłość po wakacjach 2016. Marcin zostawi Izę dla tancerki Naomi?
Mikołaj Roznerski zdradził, że najbardziej w kobietach podoba mu się moc poskramiania męskiej agresji, ich otwartość i delikatność.
- Moja mama dobrze mnie wychowała, więc szanuję kobiety. Jestem do niej bardzo podobny. Nauczyła mnie dystansu, szczerości, tolerancji. Każda kobieta jest intrygującą istotą. Mężczyźni uczą się od kobiet elastyczności, otwartości, zrozumienia. Kobieta sprawia, że w mężczyźnie mniej jest pierwotnego instynktu agresji - dodaje aktor.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!