M jak miłość po wakacjach 2016. Matka Franka umiera na toczeń. Teresa Zarzycka bliska śmierci

2016-08-30 9:30

Śmiertelna choroba w "M jak miłość" znów daje o sobie znać! Chora na toczeń matka Franka (Jowita Budnik) decyduje się na leczenie w specjalistycznej klinice, bo wierzy, że uda jej się wygrać walkę o życie. W 1233 odcinku "M jak miłość" stan Teresy Zarzyckiej ulega jednak gwałtownemu pogorszeniu. Franek (Piotr Nerlewski) zostaje wezwany do szpitala, bo u Zarzyckiej dochodzi do niewydolności wielonarządowej. Leśniczy z Grabiny błaga matkę, by go nie zostawiła. Niestety umierająca Teresa ma bardzo małe szanse na przeżycie...

"M jak miłość" odcinek 1233 - wtorek, 30.08.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Czy matka Franka z "M jak miłość" umrze, a Zarzycki straci jednynego żyjącego członka rodziny, najbliższą osobę, z którą łączy go bardzo silna więź? Wszystko zależy od scenarzystów serialu, którzy już od kilku miesięcy wplatają do fabuły wątek choroby Teresy Zarzyckiej.

Patrz: M jak miłość po wakacjach 2016. Umierająca Zarzycka nastawi Natalkę przeciwko Frankowi

Dramatyczny moment następuje jednak w 1233 odcinku "M jak miłość" tuż po tym jak chora na toczeń Teresa zgłasza się do szpitala na leczenie. Niestety kuracja nie przynosi spodziewanych efektów. Lekarz uprzedza Franka, że musi się przygotować na najgorsze, bo po kilku dniach terapii pojawiają się komplikacje.

- Ostatnie EKG nie było najlepsze… To, niestety, może świadczyć o tym, że choroba postępuje. Toczeń jest niezwykle groźną chorobą. Bardzo trudno z nią walczyć – organizm atakuje sam siebie, uszkadza płuca, nerki, serce… Na szczęście pana mama jest jeszcze młoda, silna... Wszystko zależy od tego jak zareaguje na leczenie - może żyć długie lata, ale możliwy inny scenariusz - ta diagnoza brzmi dla matki Franka jak wyrok.

Jednak Franek nie mówi mamie o rozmowie z lekarzem. Nie chce, żeby wiedziała, że jest z nią az tak źle, bo to może jej przecież odebrać siły do walki z chorobą. Tymczasem Zarzycka cały czas martwi się o syna, który toczy walkę z kłusownikami w Grabinie. Gotowa na wszystko, by zapewnić mu szczęście.

W 1233 odcinku "M jak miłość" w żartach zaczyna nawet dawać Natalii matczyne rady. - Franek to naprawdę fajny chłopak, tylko straszny uparciuch! Zupełnie jak jego ojciec. Mam dla ciebie dobrą radę - powinnać go wziąć pod pantofel! Leśniczy, który przysłuchuje się tej rozmowie od razu protestuje: - Mamo, co buntujesz moją dziewczynę?
- Robię to w twoim dobrze pojętym interesie! Ktoś musi się tobą zająć, kiedy mnie już zabraknie...
- Nie mów tak...

Przeczytaj: M jak miłość po wakacjach 2016. Dwóch leśnicznych w Grabinie. Franek będzie miał rywala?

Po kilku godzinach stan Zarzyckiej jeszcze bardziej się pogarsza. Dochodzi do niewydolności wielonarządowej. Jej płuca, nerki, serce nie pracują prawidłowo. Franek, który razem z Natalką przyjeżdża do szpitala jest zrozpaczony. - Mamo, zostań proszę cię... - błaga matkę, która powoli umiera na jego oczach.

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze