"M jak miłość" odcinek 1230 - poniedziałek, 6.06.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W 1230 odcinku "M jak miłość" Marta ma naprawdę ciężki dzień. Wszyscy wychodzą z kancelarii i masa obowiązków zostaje na jej głowie! W dodatku Monika (Anna Wendzikowska) zostawia jej pod opieką swoją córkę Oleńkę.
Budzyńska od wielu miesięcy ciężko pracuje w kancelarii swojego męża i przypłaca to zdrowiem. Narażona na nerwy prawniczka powinna bardziej na siebie uważać. Niedawno Marta zasłabła w pracy i skarżyła się na problemy z sercem. Budzyński osobiście zawiózł żonę do szpitala. Teraz Andrzej jest wyczulony i widząc jak Marta haruje, prosi Adama o szczerą rozmowę. Prawnik nie chce, żeby jego ukochana wypełniała wszystkie obowiązki w firmie.
W 1230 odcinku "M jak miłość" Andrzej rozumie, że jego interes wciąż się kręci tylko dzięki Marcie, która całymi siłami przykłada się do pracy w kancelarii. Ten biznes bez niej pewnie dawno by upadł.
- Bierze na siebie najwięcej, ciągnie najtrudniejsze sprawy. Próbowałem ją jakoś odciążyć, ale ona nie chce mojej pomocy... - martwi się Budzyński.
- Nie mów jej tego, ale czasem myślę, że jest lepsza od nas! - wtrąca Werner.
Przeczytaj: M jak miłość. Marcin przez Izę będzie miał kłopoty! Tomek ostrzega Marcina przed Góreckimi
Wspólnicy szybko dochodzą do porozumienia i uzgodniają, że Marta powinna awansować na ich partnera. Tego samego dnia wieczorem Andrzej przekazuje Marcie dobre wieści o tym, że została właśnie ich wspólniczką w kancelarii. Jak będzie się układać praca trzech prawników i czy nie ucierpi na tym ich przyjaźń. To się okaże w nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach 2016.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!