"M jak miłość" odcinek 1227 - wtorek, 24.05.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Po spotkaniu z babcią, na którym Marcin udawał jej ukochanego prawniczka jest wręcz zachwycona. Co chwila zerka na ich wspólne zdjęcia… i w końcu rzuca, z rozmarzonym uśmiechem - Popatrz no po prostu święta rodzina! A Marcin jest doskonałym aktorem. Babcia wszystko kupiła, całą tę rodzinną szopkę! I tak się to jej spodobało, że teraz chce powtórki z rozrywki. Zaprosiła nas do siebie do Kanady…
Zobacz: M jak miłość. Marcin kochankiem Moniki?! Prawniczka odbije go Izie
Kinga, widząc entuzjazm prawniczki, boi się, że Monika zniszczy jego związek z Lewińską
- Zapomnij... Marcin się nie zgodzi! Ani on, ani Iza!
- No właśnie, Iza... Jak to z nimi jest? To coś poważnego czy... przejściówka? - wypytuje Ochmanowa.
- „Przejściówka”? Nie znałam tego określenia... Prawnicze? Przyznaj się, kto tak naprawdę ma ochotę na tę... „powtórkę” z Marcinem? Babcia czy ty? - Kinga widzi, że Monika nie może przestać się uśmiechać na myśl o przystojniaku, który niedawno odgrywał rolę jej partera. - A tak już serio: wybij to sobie z głowy! Iza i Marcin to poważny związek. Nie do ruszenia! - Zduńska posyła Monice ostre spojrzenie…
Przeczytaj: M jak miłość. Iza przeżyje dramat. Bolesna przeszłość Izy powróci, ale Marcin będzie przy niej
Monika nie da jednak za wygraną. Czy zdobędzie Marcina? - Ja potrafię czekać... A jak coś wbiję sobie do głowy, to koniec… Mam to po mojej babci! - rzuci prawniczka, która zakochała się w Chodakowskim!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!