"M jak miłość" odcinek 1164 - poniedziałek, 12.10.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Śmierć Kasi z "M jak miłość" nie zniszczyła miłości, którą Marcin Chodakowski darzył swoją narzeczoną. Choć w jego życiu pojawiła się Iza, to nieprędko skradnie jego serce. Bo dla Marcina wciąż najważniejsza jest Kasia.
Zobacz: M jak miłość. Marcin będzie walczył o Izę z jej chłopakiem, Arturem
W 1164 odcinku ''M jak miłość'' Marcin śni o Kasi. We śnie przypomina sobie jak kupowali działkę w Grabinie. Ona trzymała go za rękę i uśmiechała się w jego stronę.
Chwilę później w mieszkaniu rozlega się płacz Szymka, a Marcin od razu podnosi się z łóżka, by zająć się synkiem. Tylko dzięki niemu nie załamał się po śmierci Kasi. Ponieważ tego dnia wypada właśnie Dzień Matki, Chodakowski chce zabrać Szymka na cmentarz.
- Szymek, a może my dzisiaj razem mamę odwiedzimy? Kwiatka jej damy… – mówi wzruszny patrząc na białą różę, którą w każdą pierwszą środę miesiąca, w rocznicę śmierci Kasi, zanosi na jej grób.
Jednak kilka godzin później Chodakowski wyjeżdża do Ogrodzieńca na skałki. Na miejscu flirtuje z Izą. Między nim a kuratorką dochodzi nawet od pocałunku. Marcin szybko jednak tego żałuje. Nie może bowiem zapomnieć o zmarłej ukochanej.
Przeczytaj: M jak miłość. Marcin i Iza całują się w namiocie w Ogrodzieńcu
W 1165 odcinku ''M jak miłość'' po powrocie do Warszawy zjawia się u Kasi na cmentarzu. -Bardzo cię przepraszam, że cię z Szymkiem nie odwiedziliśmy w dniu matki, ale wyjechałem. Kaśka. Zawsze byłaś i będziesz tylko ty - mówi Marcin ze łzami w oczach.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail
