"M jak miłość" odcinek 1155 - wtorek, 8.09.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Artur Rogowski uratował Marysi życie i sam trafił do szpitala. Niestety został poważnie ranny, a uraz kręgosłupa przykuł go do wózka inwalidzkiego. Po wypadku Artura policja szuka sprawców tragedii, bo początkowo nikt nie podejrzewa Teresy. Synowie Marysi wkraczają do akcji, by wymierzyć sprawiedliwość.
M jak miłość. Marysia wróci do sparaliżowanego Artura z litości?
W 1155 odcinku ''M jak miłość'' okazuje się, że potrącony przez Teresę Artur doznał poważnych urazów głowy i kręgosłupa. Jego stan jest bardzo ciężki. Po wypadku Rogowski cierpi na zaniki pamięci i grozi mu trwały paraliż.
Problem jednak w tym, że Rogowscy nie widzieli sprawcy wypadku i nie zdają sobie sprawy, że za wszystkim stoi niezrównoważona Teresa. Bracia Zduńscy zadbają o to, żeby dorwać szaleńca, który usiłował zabić ich matkę.
- Chciałbym dorwać sukinsyna, który prowadził ten samochód! Założę się, że był albo pijany, albo na jakichś prochach! - mówi wściekły Paweł.
Przeczytaj: M jak miłość po wakacjach 2015. Marysia nie zostawi Artura po wypadku
Czy prywatne śledztwo Zduńskich doprowadzi ich do Teresy? Paweł i Piotrek z pewnością tak tego nie zostawią i szybko zajmą się sprawą.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail