M jak miłość. Marcin Mroczek na pielgrzymce do Częstochowy wymodli sobie córkę

Marcin Mroczek i jego żona Marlena starają się o drugie dziecko?! Dokładnie 12 stycznia 2016 przyszedł na świat Ignacy. Pół roku po narodzinach pierworodnego syna aktor z "M jak miłość" już poważnie myśli o córeczce. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Gala" Marcin Mroczek przyznał, że na pewno Ignaś nie będzie jedynakiem. Nie ukrywał, że on i jego żona marzą o co najmniej dwójce dzieci. Przyznał nawet, że planuje kolejnego potomka.

Patrz: M jak miłość po wakacjach 2016. Piotrek Zduński zdradzi Kingę z Olgą!


O ile  w przypadku pierwszego dziecka nie miało dla niego znaczenia czy żona urodzi syna i córkę, to teraz już zależy mu na dziewczynce. - Cieszyłem się, jak szalony, kiedy dowiedziałem się, że zostaniemy rodzicami. Poczułem, że moje życie się zmienia i nabiera innego znaczenia. Rozumiałem, że od tej chwili nie będę żył tylko dla siebie. Teraz to jego potrzeby są na pierwszym miejscu! Właściwie super, że jest to syn. Będzie pilnował siostry! - przyznał serialowy Piotrek z "M jak miłość" w wywiadzie dla "Gali".

Ponieważ Marcin Mroczek jest bardzo wierzący to losy swojej rodzinie zawierza Bogu. Według doniesień "Faktu" chce wymodlić córkę podczas najbliższej pielgrzymki na Jasną Górę. Kiedy rok temu był w Częstochowie dziękował Bogu za ciążę Marleny i prosił o to, by jego syn urodził się zdrowy. Wierzy, że tym razem siła modliwy znowu zdziała cud.

Przeczytaj: M jak miłość. Rafał Mroczek zaręczył się ze swoją dziewczyną Joanną i pokazał pierścionek

Razem z serialowy Piotrek z "M jak miłość" na pielgrzymkę ma ponoć iść jego brat bliźniak Rafał, który kilka tygodni temu się zaręczył ze swoją ukochaną Joanną Skrzyszewską i planuje ślub.

- Marlena raczej nie będzie mu towarzyszyć i zostanie w domu z synkiem, ale Marcin namawia już Rafała, który też coraz poważniej myśli o powiększeniu rodziny – podaje "Fakt", który powołuje się na osobę z otoczenia braci Mroczków.

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!