Małgorzata Pieńkowska wiele razy w wywiadach opowiadała o swojej dramatycznej walce z chorobą nowotworową. Teraz kiedy aktorka z "M jak miłość" bierze udział w 4 edycji "Tańca z gwiadami" ten temat znów powrócił. Serialowa Marysia zachorowała na raka kiedy miała 38 lat. Grała już wtedy w "M jak miłość" i właśnie dzięki pracy się nie załamała, znalazła siłę, by walczyć z nowotworem.
Patrz: M jak miłość. Artur nie będzie chodził! To kara za romans z Teresą
Na naświetlania jeździła do szpitala prosto z planu "M jak miłość". I choć miała momenty załamania kiedy pogrążała się w rozpaczy, to wiedziała, że musi walczyć, bo ma dla kogo.
- Co trzeba wypłakałam, do czego trzeba było się przyznać - przyznałam, a kiedy musiałam, to poddawałam się losowi. Miałam dla kogo żyć: córka, rodzice, praca... I chciałam żyć - wspominała Pieńkowska w jednym z wywiadów.
Widzowie "M jak miłość" zapewne pamiętają jak Marysia ścieła swoje długi włosy z lokami. Nowa krótka fryzura była peruką, bo w tym czasie Małgorzacie Pieńkowskiej wypadły jej własne włosy.
Patrz: M jak miłość. Małgorzata Pieńkowska ostatni raz na planie M jak miłość. Co się stanie z Marysią?
Aktorka z "M jak miłość" po tych trudnych doświadczeniach teraz bardziej o siebie dba, odżywia się produktami ekologicznymi. Żyje aktywnie, chodzi na jogę, gra w tenisa i od kilku tygodniu ostro trenuje do "Tańca z gwiazdami".
Już po pierwszym odcinku 4 edycji tanecznego show widać, że Małgorzata Pieńkowska i jej partner Stefano Terrazzino mają spore szanse wygrać.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail