"M jak miłość" bez Dominiki Ostałowskiej w roli Marty? Jak na razie taki scenariusz nie jest w ogóle brany pod uwagę. Wręcz przeciwnie - w 1176 odcinku "M jak miłość" Marta wróci do Polski po dłuższym pobycie w Kolumbii u Łukasza (Adrian Żuchewicz).
Przeczytaj: M jak miłość. Dominika Ostałowska choruje na serce. Prosto z planu M jak miłość trafiła do szpitala
Wątek tej bohaterki nabierze zupełnie nowego wymiaru. Okaże się bowiem, że podczas pobytu za granicą Marta nawiązała bliską znajomość w tajemniczym Janem.
Małżeństwo Marty i Andrzeja Budzyńskiego (Krystian Wieczorek) znów pogrąży się w kryzysie. Widmo zdrady cały czas będzie ciążyć nad ich związkiem. Czy Marta zdradzi męża? A może odejdzie od niego i znów na dłuższy czas zniknie z "M jak miłość"?
Tego Dominika Ostałowska w "Kulisach serialu M jak miłość" ujawnić nie chciała, ale wspomniała o tym, że niewykluczone, że kiedyś pożegna się z rolą Marty, która gra od pierwszego odcinka "M jak miłość".
Zobacz: M jak miłość. Marta ma kochanka! Z kim Budzyńska zdradza męża?
- Rzeczywiście 15 lat grania w serialu to jest szmat czasu. O dziwo chociaż z jednej strony tyle lat pracuję w "M jak miłość" i pojawia się rutyna, to z drugiej strony jest coś takiego jak przywiązanie do postaci - powiedziała aktorka i dodała.
- To znaczy tak sobie myślę, że gdyby ktoś kiedyś miał zagrać moją postać, bo tak by wypadło z różnych powodów, to miałabym takie poczucie, że ktoś zabrał mi kawałek mnie. I byłabym o to zazdrosna.