"Klan" odcinek 2907 - środa, 16.03.2016, o godz. 17.55 w TVP1
Czy Paweł Lubicz z "Klanu" umrze, a Tomasz Stockinger pożegna się z serialem, w którym gra od 1997 roku? Nie ma takiej możliwości, bo aktor nie zamierza odchodzić z "Klanu". Widzowie nie zobaczą więc śmierci Pawła Lubicza. Muszą jednak przygotować się na trzymające w napięciu odcinki, w których chory na białaczkę lekarz będzie walczył o życie.
Przeczytaj: Klan. Barbara Bursztynowicz żegna się z Klanem i szuka nowej pracy
W 2907 odcinku "Klanu" o chorobie Pawła dowiaduje się jego siostra Elżbieta. Lubicz dzwoni do niej i prosi o spotkanie. Początkowo kobieta podejrzewa, że Paweł chce ją poinformować o tym, że przekłada planowany na Wielkanoc ślub ze swoją kochanką Jadwigą (Dorota Kamińska).
Przed tą rozmowę Elżbieta mówi Jerzemu (Andrzej Grabarczyk), że bez względu na to, o co ją poprosi Paweł, to dla brata zrobi wszystko. Jak podaje "Świat Seriali" Elżbieta przeżywa szok kiedy Lubicz przekazuje ją tragiczną wiadomość o swojej chorobie.
Patrz: Złoty wiek. Nowy serial o Jagiellonach w TVP. Zastąpi Klan?
- Zrobiłem badania i okazało się, że jestem chory. Mam białaczkę limfatyczną, wczesne stadium, konsultowałem to z hematologiem i mam już plan leczenia - przyznaje Paweł i od razu pociesza siostrę, że nie zamierza się poddać bez walki. Leczenie białaczki jest możliwe i stosując nowoczesną terapię może przecież wygrać ze śmiercią.
Mimo tego, że w doktorze jest wola walki o życie, to nie opuszcza go też myśli, że może umrzeć. I dlatego przekazuje Elżbiecie swoją ostatnią wolę. - Gdyby jednak coś poszło nie tak...Pawełek... Ne wiem, kto powinien się nim zaopiekować - mówi poruszony Lubicz, a Elżbieta od razu mu przerywa. - Cokolwiek by się działo, zawsze możesz na mnie liczyć - zapewnia brata.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!