Belle Epoque. Małaszyński sam nie wie, co myśleć! - WIDEO

2017-03-04 15:00

Serial "Belle Epoque" pomimo ogromnej oglądlności pierwszego odcinka, opwoli zaczyna tracić widzów. W wywiadzie Paweł Małaszyński odgrywający główną rolę w serialu "Belle Epoque" mówi, że sam nie wie, co myśleć o postaci Jana Edigeya-Koryckiego.

"Belle Epoque" nowe odcinki w środy, o godz. 21.30 w TVN

Opinie na temat serialu "Belle Epoque" są podzielone - albo widz pokocha produkcję TVN albo ją znienawidzi. Z pewnością oczekiwania były ogromne i dodatkowo nakręcane reklamami, które pojawiły się tuż przed premierą, jak grzyby po deszczu. Wywarło to presję na serialu "Belle Epoque", a tym samym - na aktorach, którzy starali się, jak tylko mogli chcąc przedstawić polskich widzom inny wymiar odcinkowych produkcji.

Zobacz: Belle Epoque. Eryk Lubos o swojej pierwszej pracy

- Ja nie mam dystansu. (...) Ja nie jestem w stanie ocenić, czy mi się podobało, czy mi się nie podobało. Ja wiem, co ja bym chętnie zmienił już gdzieś tam w swoim bohaterze, w niektórych swoich scenach (...) - mówi Paweł Małaszyński, odtwórca głównej roli w serialu "Belle Epoque". Jan Edigey-Korycki został odebrany przez krytyków jako postać dosyć płaska. Czy to stąd wzięła się refleksja aktora? Sam chyba nie wie, co o tym wszystkim myśleć...

Przeczytaj: Belle Epoque. Drastyczny spadek oglądalności po pierwszym odcinku

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki