Dramat w "Barwach szczęścia". Syn Julity i Józka umrze zaraz po narodzinach

2018-03-10 14:13

W 1823 odcinku "Barw szczęścia" Julita (Katarzyna Sawczuk) urodzi małego Józia 3 miesiące przed terminem. Sałatka (Patryk Pniewski) będzie zachwycony tym, że ma syna. Niestety wcześniak umrze kilka minut później. Maleństwo nie przetrwa wybuchu paniki na stadionie, a Józek obwini ukochaną o śmierć dziecka! Poznajcie szczegóły nowych odcinkach "Barw szczęścia"?

"Barwy szczęścia" odcinek 1823 w środę 13.03.2018 o godzinie 20.10 w TVP2

Julita raz skłamała, że jest w ciąży z Sałatką, ale potem na prawdę zaszła z nim w ciążę. Teraz piłkarz i jego ukochana oczekują maleństwa. Niestety scenarzyści zgotowali im straszną przyszłość.

W 1823 odcinku "Barw szczęścia" przyszła mama uprze się, żeby zobaczyć Józka w akcji na boisku. Dziewczyna pójdzie na mecz, w trakcie którego na trybunach dojdzie do wybuchu paniki. Ktoś puści bowiem informację o tym, że na stadionie ukryta jest bomba. Uciekający kibice potrącą ciężarną. Julita przewróci się na ziemię i zacznie krwawić. Nieprzytomna trafi od razu na stół operacyjny.

Józek szybko przyjedzie na miejsce i dowie się, że ma syna. Julita urodzi przed terminem chłopca, ale jego szanse na przeżycie nie będą wielkie - Ma pan syna. To był zaledwie szósty miesiąc. Dziecko ma czterdzieści procent szans na przeżycie - powie lekarz, a szczęście rodziców potrwa tylko chwilę. Maleńki Józio umrze zaraz po narodzinach...

W premierowych odcinkach "Barw szczęścia" piłkarz o wszystko będzie obwiniać ukochaną - Gdyby Julita została w domu nasze dziecko by żyło - powie Darkowi (Andrzej Niemyt).

Zobacz: Barwy szczęścia, odcinek 1813: Oliwier trafi do szpitala! Kto chciał go zabić?

Przeczytaj: Barwy szczęścia. Marek oświadczy się Anecie? Zosia Zborowska ujawnia

Obejrzyj: Barwy szczęścia, odcinek 1816: Ula zacznie nękać Klarę

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach?
Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze