"Barwy szczęścia" odcinek 1669 - w piątek, 26.05.2017, o godz. 20.05 w TVP2
W 1669 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Oliwka będzie świadkiem czegoś strasznego. Już od samego rana jej matka będzie wyglądała jak chodzący trup - blada skóra, podkrążone, rozbiegane oczy. Oliwka zaproponuje jej śniadanie, lecz Klaudia odmówi.
Zobacz: Barwy szczęścia, odcinek 1679: Marta żąda rozwodu!
- Nie, daj mi spokój z kanapkami, nic nie przełknę - stwierdzi nadal roztrzęsiona w 1669 odcinku serialu "Barwy szczęścia".
- Ja już zjadłam i zaraz idę na komendę złożyć zeznania w sprawie taty.
- Jakiego taty?! - wybuchnie Klaudia - Jakiego taty?! Oliwka, ty już nie masz ojca! On umarł! Nie żyje! Słyszysz?!
- Mamo...
- Co mamo?! Chcesz nadal udawać szczęśliwą rodzinkę, proszę bardzo! Ale beze mnie!
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1676: Julita złapie Józka na dziecko
Chwilę później zadzwoni dzwonek do drzwi. Klaudia zabroni Oliwce otwierać, przekonana, że to Szczepan. Przez cały dzień w 1669 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Klaudia będzie czuła się coraz gorzej... W końcu wyrzuci męża z domu.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!